Ofiary i uchodźcy
Gdzie jest solidarność?
Gdzie jest miłosierdzie?
Pytam samą siebie
Kiedy widzę zdjęcie małego, brudnego chłopca
Ofiary bombardowania w Aleppo
Z twarzą bez emocji
Biją na alarm dzwony wojny
Linia frontu znieczula tak mocno
Twarze już nie wyrażają emocji
Są niczym maski
Uchoźcy w piekle biurokratycznej
maszynerii
Pragną żyć i chcą pomoc
Zamiast niej dostają pogardę i strach
Znów pytam siebie w myślach
Gdzie jest miłosierdzie?
Gdzie jest solidarność?
Komentarze (54)
Wiadomo, że w Aleppo potrzebna jest pomoc, jednak trzeba pomagać tam, na miejscu, a nie ściągać niebezpieczeństwo na swój kraj. Ci ludzie potrafią tylko niszczyć. Swoje kraje już zniszczyli, tera demolują Europę. Czy są miłosierni w tym co robią, solidarni z nami? Przecież oni nie chcą pracować, im się przecież wszystko należy... za darmo. Nie, nie za darmo... za gwałty, morderstwa, pobicia. Chcesz tego w Polsce? Jedź do nich, popracuj w jakimś ośrodku dla uchodźców, szybko ''wyleczą'' Ciebie z miłosierdzia i solidarności...
To nie jest wiersz tylko proza.
A pomoc uchodźcom jest potrzebna, ale niekoniecznie musimy od razu wpuszczać ich do kraju. Są inne sposoby, które tego nie wymagają. Katarzyna zwraca uwagę na to, że najbardziej jak zwykle, cierpią dzieci, a tak być nie powinno. Dzieci nie powinny - nie mogą cierpieć za błędy rodziców.
I tak, to jest proza :)
Bardzo chciałbym, aby kazania w kościołach przypominały nauki Immamów, żebyś miał satysfakcję, niestety, kościoły puste a kazania okropnie nudne, bez fajerwerków i wybuchów :)
Pozdrawiam.
p.s. Co za oschła kobieta z tej betti...
Kończę rozmowę. Mam ciekawsze rzeczy do zrobienia niż rozwlekanie się nad tą dyskusją.
Trzymaj się ciepło.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania