jutrzenka ma tu dwie funkcje. Napisałes ten wiersz wg. mnie "na siłę". Radzę przed publikacją niech trochę odleży. Publikacja "świeżynek" wskazana jest w sytuacjach tego wymagających: komentarzach czy polemikach.
Weszłam za Pilierym.
Jej, jest, ona, i, a
te słowa rzucają się, skutecznie zaciemniając prosty przecież obraz. Masz też zwyczaj pisania "jednym ciągiem" co jest nieprzyjemne dla oka i utrudnia czytanie. Na plus, że jest w tym jakiś autentyczny żar. Ale skutecznie przykrywają go słowa zapychacze i nieprzejrzysta konstrukcja utworu.
Omijanie orzeczenia, zwłaszcza "być" zbyt mocno kojarzy mi się z językiem rosyjskim, w którym to pospolity zabieg. Nie pasuje mi on jakoś w moich utworach. Z kolei zaczynanie linijek spójnikiem to moje dziwne upodobanie. (Niemal jak w Apokalipsie.) Co do "purpurowoczarny" jakoś mi to nie zgrzyta ile bym razy tego na głos nie czytał. I świeżynka też to to nie jest. 18.08.2019.
Staszkowski Zauważ ze powtarzasz orzeczenie. Spróbuj (na potrzeby analizy) rozłożyć wiersz w ciąg zdaniowy. To niezły sposób na "rozjaśnianie" wiersza.
Komentarze (6)
Jej, jest, ona, i, a
te słowa rzucają się, skutecznie zaciemniając prosty przecież obraz. Masz też zwyczaj pisania "jednym ciągiem" co jest nieprzyjemne dla oka i utrudnia czytanie. Na plus, że jest w tym jakiś autentyczny żar. Ale skutecznie przykrywają go słowa zapychacze i nieprzejrzysta konstrukcja utworu.
Jej suknia jest jak noc
a ( jej )dekolt (jest) jutrzenką
aksamit purpurowoczarny (zgrzyta - przeczytaj na głos)
(i )bielejąca skóra, długie rękawiczki
w (jej) oczach ognistych obietnice
hołdów, uwielbienia, miłości
rozkoszy i wyuzdania
(i) tonę w ogniu
pośród nocy
(i) rozlewa się po niebie jutrzenka (proponuję zmianę szyku: jutrzenka rozlewa sie po niebie)
ja płonę
a ona wraz ze mną
- oczywiście to tylko sugestie
"a" "i" w kolejnych ;-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania