Ogłoszenie

Za Florianem z cyklu "Kogo to obchodzi?"

 

Informuję, że refluks jest tak zajęty, że nic nie napisze nowego w najbliższym czasie, ani nawet starego nie wklei.

(tu miejsce na wyrażenie głosowe i łzawowe zawodu, a właściwie bólu ogromnego).

Otóż refluks ma sześcioro kotów: pięć kocurków i kotuńkę.

Kotuńka jest najmłodsza, najmniejsza, najsłabsza. Żeby refluks jej mlekowo nie pipetował, to by już nie była na tym padole.

Na imię ma Sprężynka, bo nader gibko skacze do maminego cycka i na krawędź kartona.

Reszta sraluchów:

- Skodur - nie pozwala spać rodzeństwu, dokucza mu łapkami i gryząc po dupach i najbardziej drze ryja

- Mrukol - nażre się, potem siedzi jak stary i ma na wszystko wywalone

- Oreo - największy, gdyby koty były do oddania, pierwszy byłby wzięty, tako pikna bestia.

- Rudas jeden i Rudas drugi włażą do miski z mlekiem całym ciałem i lubią się pazurami przyczepić do końcówek moich galotów i ciągam je tak po kuchni. Jakieś niedorozwinięte. Ale jaka pani, takie domownicze zwierzęta.

I jestem tak nimi zaabsorbowana, że nawet roboty stacjonarnej szukam, we sensie, że w domu.

Może będę wyrabiać szydełkowo berety?

Jesień idzie.

To nie będzie publikacji.

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 18

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (49)

  • jesień2018 04.09.2019
    Dziękujemy, że dałaś nam znać. Najgorsze to trwanie w niewiedzy.
    5+
    I głaski dla koteczków.
  • refluks 04.09.2019
    Miałam na uwadze Wasz komfort zdrowotny.
    Glaskać na razie nie będę, bo akurat usnęły, a grasowały od piątej rano.
  • Ritha 04.09.2019
    :DDDD
    Mozesz pisac dziennik z zycia siebie i kotów. Tak. Dzien z Refluksem.
  • refluks 04.09.2019
    W korycie swym będę donosić, co dzień przyniósł.
  • Canulas 04.09.2019
    Brawo. Wykurwistex
  • refluks 04.09.2019
    No ba!
    A miało być tylko ogłoszenie.
    Ja nawet to w złoto literackie zamienię.
  • JamCi 04.09.2019
    hehehhehehh Refluks szydełkujesz czy łżesz jak pies?
  • JamCi 04.09.2019
    Może w temacie to powinno być łżesz jak kot?
  • refluks 04.09.2019
    Moja babka Władysława nauczyła mnie szydełkować, robić na drutach, sporządzać potrawy mączne i sadzić ziemniaki. Powiedziała mi kiedyś, że ja w życiu nie zginę, bo umiem ziemniaki posadzić. Odziedziczyłam po tej starej francy charakter, kijowe włosy i ciemną oprawę oczu.
  • JamCi 04.09.2019
    refluks ciemnej oprawy zazdroszczę. Ja - świńska blondynka :-) też dłubie różności :-) kociambrow też zazdroszczę.
  • Bożena Joanna 04.09.2019
    Dawno się tak nie uśmiałam. Fantastyczny tekst, lepszy niż w polskich kabaretach. Piątunia i pozdrawiaki!
  • refluks 04.09.2019
    Ach, takie tam tylko.
  • zingara 04.09.2019
    Dobre :)))
  • refluks 04.09.2019
    Komplement od literatki.
    Miło mi.
  • betti 04.09.2019
    Konam ze śmiechu... Refluks jesteś wielki!
  • refluks 04.09.2019
    176 wzrostu i jakieś sto kilo.
    Ale kiedyś się wezmę za trening skonstruowany przez Canuardo.
  • betti 04.09.2019
    refluks jest ten ''od jutra''
  • betti 04.09.2019
    najlepszy znaczy się
  • Canulas 04.09.2019
    refluks - apka fitatu
  • Florian Konrad 04.09.2019
    jaja jajami, ale mój kot ma lepsze, bo owłosione. jaja robione tym tekstem są obwisłe i pomarszczone, jak u starego dziada. nie podobają mi się, są obleśne. nie głaskajcie takich jaj, bo się porzygacie.
  • refluks 04.09.2019
    W zamiarze miałeś piętrową metaforę, a wyszedł tandetny plażowy składak.
    A ja jestem obwisła i pomarszczona i mnie kochają.
    A ciebie nie.
  • Florian Konrad 04.09.2019
    nie daję się kochać. jak ktoś chce mnie choćby kochnąć - wystawiam plujotchawki i ośluzowuję od stóp do głów.
  • refluks 04.09.2019
    Florian Konrad Słowotwórczy kilka pięter niżej ode mnie, ale zawsze.
    Wezmę poczytam plujotchawicowca z gatunku śluzowawic.
  • Florian Konrad 04.09.2019
    mówisz, że mieszkam kilka pięter niżej od ciebie? aaa, to od was, z ostatniego piętra lecą z okna śmieci, zużyte prezerwatywy... myślałem, kto to tak zaśmieca trawnik, a to od Refluksicy... :))))
  • jesień2018 04.09.2019
    Florian, doprawdy.
  • refluks 04.09.2019
    Florian Konrad Prezerwatywy to nie ode mnie. Ja takich świństw jak seks nie uprawiam.
    Flaszki to co innego.
  • Mane Tekel Fares 04.09.2019
    Miałem dziewięć piesków. Dodatkowy etat... dla żony. Więc doskonale rozumiem. :-)
  • refluks 04.09.2019
    Najśmieszniejsze to, że ja zawsze miałam alergię na kocią sierść, nie znosiłam kociamberów, bo wydrapują oczy i przegryzają gardła śpiącym właścicielom. A teraz tarmolę i nic.
  • Mane Tekel Fares 04.09.2019
    refluks To pewnie udoskonalona wersja.
  • Ozar 04.09.2019
    Kurdę my mamy w domu jednego kota i to dorosłego a z nim same problemy, bo albo przychodzi pogryziony, albo znika na dwa trzy dni, ale coś zbroi, ja sobie nie wyobrażam mieć 6 takich stworów.
  • refluks 04.09.2019
    A tam stworów. Dwie kotki mojego męża się okociły. Te kotki zawsze wychodziły na drogę, gdy mój mąż wracał z pracy. Z podniesionymi ogonami wylatywały na drogę. Teraz będzie banda sześciorga go przyprowadzać.
  • kalaallisut 04.09.2019
    Koty rządzą!!! :D Też mam, ale tylko jedną kotkę. Sama przyszła z nikąd, dostała jedzenie i już tak pozostała. Łącznie 7 lat. Kociła się parę razy, kotki oddawałam, teraz chciałabym zachować po niej jednego kociaka ( z nadzieją że charakter odziedziczy po mamusi), ale chyba już jest za stara, bo ostatnio z brzuszka wyszedł jeden tylko kotek. Nie chcę wchodzić tu w szczegóły ale stan zdrowotny nie był w porządku, kotek szybko zdechł.
    A o samej kotce mogę powiedzieć tyle, że kiedyś bażanta przyniosła mi na zupę. Do tego ma bardzo łagodny charakter, przeszła puczenie przez dzieci, bardzo wrażliwa i uczuciowa na syreny kolkowe niemowląt reaguje i chce pomóż. Nie oddam.
  • refluks 04.09.2019
    Kiedy moja znajoma z innego forum opowiadała mi, że kotki się nią opiekują, gdy siada jej kręgosłup, albo ma doła, to nie wierzyłam. Unikałam kotów, bo miałam alergię na ich sierść. Pewien pan z Mazur mi powiedział, że na podobną dolegliwość cierpiał jego znajomy, aż ktoś mu podarował kotka i przeszło. I mi też przeszło, i kotki do mnie przychodzą, gdy mam problem i stresa. I patrząc na nie przypominam sobie, że zawsze trzeba być sobą. I od razu się układa.
  • Mane Tekel Fares 04.09.2019
    refluks Tak. Koty wyczuwają choroby. Ciekawe stworzenia.
  • Bogumił 04.09.2019
    Pozostaniemy tkwić w nieutulonym bólu, dopóki czegoś nie napiszesz. Pozdrowienia dla kotów.
  • Bogumił 04.09.2019
    Będziemy tkwić
  • sensol 04.09.2019
    kiedy wyrobisz im legitymacje?
  • jolka_ka 04.09.2019
    Masz przecudowone usposobienie, dystans do siebie i jakiś taki peerelowski luz :D Także ten, bardzo fajny tekst w tym potoku smutnych utworów.
  • pkropka 04.09.2019
    Poruszyła mnie Twoja historia kociaków. To jest dopiero miłość!
    Trzymam kciuki za stacjonarne szydełkowanie. I niech koty rosną puchate i niesforne :D
  • Hahaha świetne :))
    Wykonanie, słownictwo, fabuła, kociaki i wogóle.
    Pozdrowionka
  • sensol 04.09.2019
    mój kot Młuczek młuczy tylko wtedy, kiedy nucę mu żołniełskie mułmułando. tak mnie tym tełłołyzuje ułwisek jeden
  • stefanklakson 04.09.2019
    Abstrahując od kontekstu tekst sam w sobie czyta się po prostu przyjemnie.
  • refluks 12.09.2019
    Nie ma już Sprężynki.
    Rano sraluchy wylazły z kartona, otworzyłam drzwi do kuchni i raz, dwa, trzy, maszerują kociambry.
    I liczę, i pięć, a szóste, najsłabsze nie mające siły wyjść samo z legowiska nie drze japy.
    I zamknęłam drzwi od kuchni i przez dłuższą chwilę bałam się iść i spojrzeć.
    Ale poszłam i spojrzałam.
    Leżała sobie.
    Jeszcze miałam nadzieję, ze mocno śpi.
    Wykopałam dołek, poczekałam na męża, włożył ją do dołka, wcześniej posmyrałam po uszku i zasypałam.
    Kochałam tego kłaczka.
    Obsmarkałam się z płaczu, a jej matka i ciotka wchodziły mi na kolana i patrzyły w oczy i zachęcały do głaskania.
    Ja, nieznosząca kotów jestem rozbita przez śmierć kocinki.
    Sprężynki.
    Zapamiętam ją na zawsze, pieguseczkę moją.
  • jesień2018 12.09.2019
    Bardzo to smutne :( współczuję, Refluksjo.
  • Ritha 12.09.2019
    Jeeej :((((
    Tez wspolczuje :[
  • pkropka 12.09.2019
    Biedna kruszynka. Ale mimo, że tak króciutkie, miała życie pełne miłości. To dobre życie.
  • JamCi 12.09.2019
    Oj smut. Głask Ciebie na pocieszenie.
  • betti 12.09.2019
    Bardzo smutne. Trzymaj się, masz jeszcze pięć do głaskania, jesteś im potrzebna...
  • Aisak 22.10.2019
    Polak zabija Żyda i przerabia go na ciało Jezusa

    polaczki polaczki
    leniwe robaczki
    opasłe bydlaczki

    żyd haruje
    żyd oszczędza
    modli się gorliwie
    wokół zazdrość
    piętnowanie
    patrzy polak chciwie

    polaczki polaczki
    leniwe robaczki
    opasłe bydlaczki

    lubią pić
    lubią jeść
    lubią się zabawić
    szablą machną
    głowę ciachną
    racz nas boże zbawić

    racz też żyda zabić!

    24.08.2019-18:...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania