Rasia nie masz za co... To ja nie zauważyłam. Szybciej myślę, niż piszę i potem mi się wydaje że każdy ma taki sam tok myślenia i będzie wiedział o co mi chodziło. :D
wiedziałam, po prostu czułam to że Teremu trzeba i należy ufać :) cieszę się że mnie jednak nie zawiódł :) i że odkręcił i naprawił całą tą sytułacje :D
Jestem zachwycona tym rozdziałem oczywiście innymi też ale ten dużo wyjaśnił, rozwiązał i wskazał jestem tylko ciekawa jak to wyszło i kto wymyślił ten napad na klub :) zostawiam oczywiście 5
Podejżewam że Tery wymyślił żeby odbić Josie ale jak do tego nakłonił reszte grupy to jest to pytanie :D
To się okaże w następnym rozdziale, ja nic nie zdradzę :)) No widzisz, Twoja wiara w niego jednak nie była bezpodstawna :D Dziękuję serdecznie za wszystkie Twoje komentarze!
Wreszcie :) Oboje na to zasłużyli. Jeśli chodzi o Terrego to tak podejrzewałam, że nie był tylko zwykłym pracownikiem... ale taka historia, znów mnie zaskoczyłaś :) 5
Komentarze (27)
5
Jestem zachwycona tym rozdziałem oczywiście innymi też ale ten dużo wyjaśnił, rozwiązał i wskazał jestem tylko ciekawa jak to wyszło i kto wymyślił ten napad na klub :) zostawiam oczywiście 5
Podejżewam że Tery wymyślił żeby odbić Josie ale jak do tego nakłonił reszte grupy to jest to pytanie :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania