Piątka nie ode mnie (nie mogę oceniać z tel), ale masz mentalne gratulacje :D cieszę się, że prowadzisz też narrację ze strony Salamandry, to wprowadza troszkę inny wgląd w sprawę :) czekam na jeszcze! :D
podoba mi się, że w środku salamandra nie jest taką wyrachowaną suką :)
a i że główny bohater pokazał charakter to też mi się mega podobało, taki stanowczy:D
w ogóle czytam to opowiadanie z kilku nastu powodów jeden z nich jest taki że lubie właśnie takich niebezpiecznych facetów :)
zostawiam 5
,, Henderson opiera się o blat i przygląda mi uważnie. ''- to czas teraźniejszy, a całość jest w przeszłym
,, – odpowiadam jakoś cicho.'' - tutaj też
,, – Mimo to cały czas się szczerzy.'' - tu też
Nam nadzieje, że uda im się wyjechać. Jedno i drugie potrzebuje tej zmiany i mogą stworzyć ciekawą parę, ale czas pokaże i kolejne odcinki :) Zostawiam piąteczkę :)
Ojejku, co to się porobiło! Ach, tak to jest jak się rozkłada pisanie rozdziału na dwa dni i nie ma się jednolitej koncepcji :( Dzięki, Karolciu, już poprawiam i miło mi, że czuwasz i zaglądasz :)
Opowiadanie pierwsza klasa. Główna bohaterka nie jest taka wyrachowana jak by się wydawało. A jej klijent, że tak go nazwe też do końca chyba taki zepsuty do końca nie jest.
Daje 5 choć spóźnione, bo wczoraj jakoś czasu nie miałam.
W porządku, mi też jakoś cały czas ucieka, więc się nie przejmuj :) Cieszę się, że jednak dotarłaś i że bohaterowie powoli przestają być łatwi do rozeznania. Dziękuję :)
Ciekawa jestem, co takiego było na tej stronie, czym Terry przekonał Salamandrę, że jednak powinna rozważyć propozycję. Jeśli chodzi o bohaterów, to cały czas ich intencje są niejednoznaczne, ma się wrażenie, że, przynajmniej na razie, są przeciwko sobie i jednocześnie nie ma tu dobrego i złego. Jak już innym razem pisałam, nie wiadomo, jak Terry znalazł się w gangu, w dodatku uwzględniając jego pozycję tam, natomiast Salamandra sprawia raczej wrażenie więźnia przeszłości. W młodości pochopnie podjęła decyzję, a może po prostu czuła się zmuszona do jej podjęcia, i tak już zostało. Teraz, gdy poczuła się zagrożona, wydało jej się to najlepszym sposobem na wyplątanie się z tej sytuacji. Zostawiam 5 i idę dalej :)
Mam wrażenie, że wcześniejsze losy chłopaka i dziewczyny są jednakowo pogmatwane. Twoje umiejętne przedstawianie sytuacji nie pozwala mi wybrać bohatera, któremu chciałabym kibicować, a to z kolei jest dobre zagranie, które powoduje u mnie jeszcze większą ciekawość. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pozostawić 5 i czytać dalej. :)
Bardzo mi miło, że nadrabiasz :) Cieszę się, że znów Cię u siebie widzę :) No i dziękuję bardzo, moim zadaniem jest utrzymać Twoje niezdecydowanie jak najdłużej :D A co do zagmatwanej przeszłości - strzał w dziesiątkę.
Okropnie wciągająca historia. Bałam się, że zrobi się nudno, że facet będzie chciał kasę, a ona spróbuje ją zdobyć... I znów zaskakujesz :) Czekam na jakieś szczegóły z ich życia, nie mówiąc już o samej wycieczce :) 5
Z początku rozdział wydawał mi się troszkę nudnawy, lecz im dalej tym lepiej. Nasi bohaterowie mają jakieś błędy z przeszłości na sumieniu, przez co dziś spotykają ich problemy. Bardzo mnie ciekawi, jak rozwiniesz ich przeszłość. Może nawet będzie się jakoś łączyć. No nie powiem, co rozdział, to zostawiasz taką ciekawość w człowieku, świetna robota Rasiu :)
Komentarze (21)
a i że główny bohater pokazał charakter to też mi się mega podobało, taki stanowczy:D
w ogóle czytam to opowiadanie z kilku nastu powodów jeden z nich jest taki że lubie właśnie takich niebezpiecznych facetów :)
zostawiam 5
,, – odpowiadam jakoś cicho.'' - tutaj też
,, – Mimo to cały czas się szczerzy.'' - tu też
Nam nadzieje, że uda im się wyjechać. Jedno i drugie potrzebuje tej zmiany i mogą stworzyć ciekawą parę, ale czas pokaże i kolejne odcinki :) Zostawiam piąteczkę :)
Daje 5 choć spóźnione, bo wczoraj jakoś czasu nie miałam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania