...

Ogrodnicy

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 17

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • Violet 28.07.2017
    Czy to jest część jakiejś większej całości? Zainteresowałam się tym, co zaraz się zacznie. 4 -
    Pozdrawiam.
  • Canulas 29.07.2017
    Nie. Mam manierę kończyć czasami opka w zawieszeniu. Doprowadzać do jakiejś konkretnej sytuacji i zostawia. Nie robię tak zawsze, ale czasami się zdarza.
  • Violet 29.07.2017
    A szkoda, że masz taką manierę, bo strasznie jestem ciekawa... ;)
  • KarolaKorman 29.07.2017
    ,,zawartą w nich kwasowości'' - kwasowością
    ,,Jedno z nich, to kobieta.'' - jeden

    Kolejna super opowieść :) Do samego końca trzymałeś w niewiadomej, a na koniec taki psikus... teraz tylko trzeba uruchomić wyobraźnię :) Pozdrawiam :)
  • Canulas 29.07.2017
    A ja dziękuję za wyłapywania błędów. Bardzo mi zależy na trzeźwej ocenie tekstu.
    Jeśli opko wzbudza ciekawość, to chyba plus.
  • Szudracz 29.07.2017
    Zdecydowanie Twoje opowiadania warto czytać. :) 5
  • fanthomas 29.07.2017
    W niezłe tarapaty się wpakował. Ciekawy pomysł, świetne opisy i klimacik. 5
  • Pasja 29.07.2017
    No bardzo ciekawie się zakończyło. Sir Lancy skończył ze swoim ego jako krasnal ogrodowy. Horror i co oznaczają ostatnie słowa można sobie wyobrazić. Pozdrawiam 5
    sir. Lancy - Sir Lancy
  • Adam T 08.09.2017
    No, do cyklu Mistrzowie horroru III nadaje się doskonale. Ja pierdzielę, Canulas, to jest świetne. BRAWO))))
  • Canulas 09.09.2017
    Kurde, wygląda na to, jakbyś szedł od dołu. Jeśli tak, to oczywiście byłbym kontent.
    Cieszę się, że podeszło.
    Pozdrawiam
  • Adam T 09.09.2017
    Canulas, widzę że Rura jest w toku, więc niech się trochę jej uzbiera, będę ją sobie jak zwykle dozował, a w miedzy czasie "kuknę" na inne )))
  • detektyw prawdy 08.09.2017
    bledy:
    ,,— Przepraszam pana – ponownie" ponownie z duzej, bo nie dotyczy slow mowionych
    ,,Wtedy babcia go zapytała o wzrost." zapytała go — na odwrot
    ,,àla" nie jestem specjalista, ale piszemy chyba ,,à la"
    Nawet ciekawy ten horrorek. Czuc to napiecie. Piatka.
  • detektyw prawdy 08.09.2017
    bledy:
    ,,— Przepraszam pana – ponownie" ponownie z duzej, bo nie dotyczy slow mowionych
    ,,Wtedy babcia go zapytała o wzrost." zapytała go — na odwrot
    ,,àla" nie jestem specjalista, ale piszemy chyba ,,à la"
    Nawet ciekawy ten horrorek. Czuc to napiecie. Piatka.
  • Canulas 09.09.2017
    Dzięki bardzo, Detektywie. Fajnie, że wpadłeś.
    Pozdro.
  • bazgroszytka 09.09.2017
    Podobało mi się. Zostawiam 5, choć domyśliłam się, że skończy jako ogrodowy krasnal. Moja psychika jest doprawdy jakaś takaś zwichrowana... ;)
  • Canulas 09.09.2017
    No to jeśli się domysliłaś, to hmmm, brawo. Osoby że zwichrowaną psychiką są u mnie mile widziane podwójnie.
  • Margerita 28.11.2017
    Pięć nic dodać nic ująć
  • Canulas 28.11.2017
    Marg, a czytałaś?
  • Margerita 28.11.2017
    tak
  • Canulas 28.11.2017
    Ok, to piątkę przyjmuję. Dzięki.
  • Ritha 27.12.2017
    "I myślę, że zaczniemy właśnie tu" - ach! No lubię, lubię takie wstawki fest.
    "W uszach muzyka" - zacne w kontekście krótkich zdań w sąsiedztwie
    "Nastrój miał dobry więc naszykował długopis" :D
    "karłem, zawodowym jebaką"- dobry motyw, pomysłowy
    Kurde, przypomniał mi się film "Boogie nights" :D
    "Na nosie zaś miał tak ciemne okulary, że powinni je sprzedawać w pakiecie z psem przewodnikiem" XD
    "Nic z tego. Spłynęło po niej jak deszcz po małej żabce" - słodkie :>
    Seksistowskich fragmentów o kutasach i ruchaniu nie będę kopiować (pomimo że zabawne) bo damie nie wypada! :P
    "Nie był także przytomny, gdy staruszkowie ciągnęli go za ręce do samochodu" - to zdanie zakwalifikowałabym do zdań idealnych
    " Połowa martwa i rozkładająca się w złocistym, lipcowym słońcu" - tu z kolei kontrast, rozkładające się ciała i złociste, lipcowe słońce, spokój narracji, bardzo gut

    Czepialstwo ;)
    "..rozmiar dziecięcy.." - Ty mi mówiłeś, że kropeczek ma być zawsze trzy, to powtarzam i ja ;).
    "zwrócił się bezpośrednio do Sir. Lancy." - chyba niepotrzebna kropeczka po "Sir"
    "Nastrój miał dobry więc naszykował długopis" - dałbym przecinek przed "więc", są dwa czasowniki, dwa zdania, więc myślę, że trza rozdzielić
    "Zakłopotanie lub nawet zaszokowanie starszej pani wydawało się być karą odpowiednią" - podobno (podobno!) nie pisze się "wydawało się być", bo to niby błąd i "być" jest już zbędne, ale sam oceń
    Tyle wyłapałam :)

    No i zakończenie, matko kochana, pobudza wyobraźnię :D Zajebiste, jak zwykle, a ja kcem gniota, żeby móc być złośliwcem, ale gniota ni ma! Pięć zajebistych gwiazd. Serio dobre. I jak zwykle nadaje się na dłuższe opko, choć to urwanie w tym momencie robi robotę :)
  • Canulas 27.12.2017
    Będą gnioty, będą. To faktycznie, to można by dłużej pociągnąć, choć urwane jest w ostrym miejscu i to też jakiś zabieg. Wszelkie kosmetyczne zabiegi, usprawnienia, wprowadzone. Dzięki.
  • Kim 12.02.2018
    Hej!
    Nooo ten dużo bardziej mi się podobał, nadaje się na dłuższe, ale jest równie dobre w takiej formie, w jakiej zajduje się teraz. Toć bym się zastanowiła może nie nad całkowitym dokończeniem historii a pociągnięciem jej nieco dalej. Twoja wola, Królu.
    Nie znalazłam żadnych robaków, także ten.
    Chyba jadym dalyj.
  • Agnieszka Gu 02.03.2018
    Witaj Panie Canie,
    "Sir Długa Lanca" - jakoś z Lancelotem mi się skojarzyło, choć mowa o czem innem przeca ;)
    "Na nosie zaś miał tak ciemne okulary, że powinni je sprzedawać w pakiecie z psem przewodnikiem. " - dobre porównanie
    "Spłynęło po niej jak deszcz po małej żabce." - to też fajowskie ;)

    Kurczę, ależ klimacik, taki niby beztroski ale podskórnie mroczny jak diabli. Pozdro.
  • Canulas 04.03.2018
    Oj, to jednak tekst sprzed ery Lanca. Taki oneshot.
    Aleś wykopała
  • Jako że jesteś wyjątkowo znany na opowi, co widać na każdym kroku, to musiałem zajrzeć do ciebie. Jestem usatysfakcjonowany tą wizytą bo naprawdę tekst mi się podobał. Coś czuję że stanę się stałym czytelnikiem twoich tekstów.
  • No i oczywiście ocena wiadomo czyli 5
  • Canulas 06.05.2018
    Grubo, przyatakowałeś z samego dołu. Piękne dzięki ;)
  • Canulas jak już się zabieram do czytania jakiegoś autora to zwykle zaczynam od dołu. Wpierw obaczę te krótkie a w miarę możliwości i czasu zasiądę do serii
  • Canulas 06.05.2018
    Kwas Chlebowy Jujejki , cóż. Grube zapowiedzi jak na zbliżające się ciepłe miesiące.
    Byde zatem wyczekiwał raportów czy waść kontent, czy niekontent
  • Canulas ciepłe miesiące mi nie robią różnicy. Zawsze mam czas na poczytanie także spodziewaj się mej obecności :)
  • Canulas 06.05.2018
    Kwas Chlebowy Jujejki , zatem będę się spodziewał
  • Wrotycz 13.03.2019
    "Potem, kierując swą pozbawioną oczu oraz większej części nosa twarz, zwrócił się bezpośrednio do Sir Lancy.

    — Zapnij pasy, koleżko — wybełkotał. — Zaraz znowu się zacznie."

    I.... ???????????
    Tak się nie robi. Teraz wyobrażam sobie mniejszego od karłów bachora - karzełka, który przystawiwszy sobie taborecik do świeżo uwiązanego, wyjada mu części twarzy, z zemsty oczywiście, coby zabić swój kompleks niższości.
    A babunia i dziadunio klaszczą i się uśmiechają. Brrr.

    Trochę inny Canu, nie noirowy a groteskowo-horrorowy. Temat świetny - mam na myśli problem sukcesu małych wzrostem dorosłych.
    Tu.... no przyzwoita ze mnie kobieta, nie skomentuję:)
  • Canulas 14.03.2019
    Taaa, trochę urwane, ale taki zamysł. Już mnie pytano, co dalej — nie wiem.
    Pozdrox

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania