Ojciec Chrzestny cz. 2

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Pasja 13.07.2017
    Mariusz tego tak nie zostawi. Dziwna sprawa, ale takie rzeczy mają miejsce. Szybko odkrywasz karty. Fajne dialogi i pewnie pojawienie się Anny będzie mieć znaczenie. Odżyje stare uczucie. Pozdrawiam*****
  • Krypton 13.07.2017
    Nie tak szybko ;) Całość ma 19 stron A4. Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam!
  • Mariuszu, wybór policjanta jako bohatera opowiadania kryminalengo wydaje się być naturalny. Dlaczego w "Ojcu Chrzestnym" policjant jest osobą oskarżoną, a nie prowadzącą śledztwo?
  • Krypton 13.07.2017
    Wyjaśnienia należy szukać w dalszej części na którą zapraszam już dzisiaj wieczorem ;)
  • Outlander 13.07.2017
    Myślę, że Ojciec Chrzestny to po prostu tytuł. Nie wszystko musi być jak w filmie, bo to byłoby słaaaabe ;)
  • Krypton 13.07.2017
    Outlander Sam tytuł nie jest przypadkowy ;) wszystko się wyjaśni później :D Pozdrawiam!
  • Outlander 13.07.2017
    Napisz, jak przesywasz czas. Bo najpierw patrzę, a bohaterowi dojebali sanki. A zaraz przychodzi kobita i mówi, że wychodzi. A wątpie, żeby wypuścili kogoś w ten sam dzień co mu założyli sankcję. Nierealne.
    Ale tak to całość spoko. Jesteśmy amatorami, więc jednak skupiam się nad treścią. No i mimo powyższego dziwnego zjawiska daję piątkę.

    PS. Chłopie kurwa ogarnij te entery w połowie zdania :/
  • Krypton 13.07.2017
    Wszystko było justowane pod worda i niestety tutaj wychodzą dziwne rzeczy :( Próbowałem to ogarnąć, ale za bardzo nie widać efektu :D Oczywiście zapraszam na ciąg dalszy :D
  • Outlander 14.07.2017
    Krypton No to nie poprawiaj na Wordzie tylko tu na Opowi
  • Outlander 14.07.2017
    Krypton Na profilu obok opowiadania masz "Edytuj" to wbijasz i dajesz backspace tam gdzie jest ten enter
  • Krypton 14.07.2017
    Outlander już chyba nie ma??
  • KarolaKorman 14.07.2017
    Szybka akcja, dobrze się czyta. Podejrzewam, że Mariusz weźmie sprawy w swoje ręce. Też nie wróciłabym po takiej akcji w to samo miejsce na miejscu bohatera. Pozdrawiam :)
  • Krypton 14.07.2017
    Czy weźmie? Czy da radę? To już w dalszej części. Pozdrawiam!
  • Ritha 14.07.2017
    Zaskoczenie z wypuszczeniem go i ten posmak, że coś jednak dalej nie gra... :) 5
  • Krypton 14.07.2017
    Nie gra i nie będzie grało do ostatniego akapitu ;) Pozdrawiam
  • Tanaris 14.07.2017
    Coś jest z pewnością nie tak. Widać, że ta sprawa nie daje spokoju naszemu policjantowi. I słusznie. Oby tylko to wszystko nie zaszło za daleko. Początek przypomina proces, gdzie wszyscy wszystko wiedzą, tylko nie sam oskarżony. Kilka błędów znalazłam, ale czyta się naprawdę przyjemnie. 5 :=)
  • Krypton 14.07.2017
    Nie daje zapomnieć Anna, dawna miłość. Jak to mówią: Stara miłość nie rdzewieje. Jednak czy tak będzie w Ojcu Chrzestnym? Nie wiem (znaczy wiem ale nie chcę powiedzieć). Zapraszam na dalszy ciąg. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania