-

-

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (47)

  • Margerita 21.07.2017
    Pasja, Ritha, Nuncjusz zapraszam
  • Nuncjusz 21.07.2017
    ale się doczekałem :O
  • Ritha 21.07.2017
    :D a mialo byc w sobotę?
  • Margerita 21.07.2017
    Ritha
    Ale dodałam dziś
  • Pan Buczybór 21.07.2017
    Margerita Czuję się niezaproszony. Napraw to.
  • Margerita 21.07.2017
    Pan Buczybór
    w następnej części okej
  • Pan Buczybór 21.07.2017
    Margerita Jestem w stanie to zaakceptować.
  • fanthomas 21.07.2017
    Margerita mnie też możesz zaprosić
  • Margerita 21.07.2017
    fanthomas
    Oczywiście
  • Pasja 21.07.2017
    Pokaż - pokaże
    Śmiał ani - Po śmiał,
    Zamiast powtarzać zapytała, zmień na synonimy np. spytała, zagadnęła, zasięgnęła
    Fajny wątek, ale coś zacznij szyć. A koniec znowu pod znakiem zapytania. :-) 5
  • Margerita 21.07.2017
    dzięki
  • detektyw prawdy 21.07.2017
    ,,sukienkę. Wstał" po sukienkę myslnik, jak dodasz myslnik to wstał z malej litery
    ,,pokaż" - pokaże chyba
    ,,Dobrze, już dobrze" kropka
    ,,—Tak" - spacja
    ,,Powiedź" powiedz
    ,, Ona chce dla ciebie, jak najlepiej jej też jest ciężko z tym, że matka was porzuciła." Ona chce dla ciebie jak najlepiej. Jej też jest ciężko z tym, że matka was porzuciła.
    ,,tacy dołożyła" tacy. Dołożyła
    ,,Dołożyła kruchych ciasteczek i zaniosła na górę." przydaloby sie rozwinac to zdanie, np Dołożyła kruchych ciasteczek i zaniosła je na górę. Mozna je zamienic rowniez na to.
    ,,ustąpiły Ola" ustąpiły. Ola
    ,,Dziękuję Elen możesz odejść." Dziękuję, Elen, możesz odejść.
    ,,Kobiety, przez chwilę na siebie w milczeniu patrzyły." Kobiety przez chwilę w milczeniu się na siebie patrzyły.
    ,,Irek wszedł z głową podniesioną przywitał się tylko z Olą po czym usiadł" Irek wszedł z podniesioną głową. Przywitał się tylko z Olą po czym usiadł.

    jest progres. 4
  • detektyw prawdy 21.07.2017
    Odwracasz troche te zdania, to wyglada jakby mowil to yoda; patrz na to milczenie i na istatnia linijke. Irek wszedł z głową podniesioną? No sorry ale to wyglada kominicznie.
  • Margerita 21.07.2017
    detektyw prawdy
    co znaczy progres?
  • Pan Buczybór 21.07.2017
    Margerita Postęp
  • Margerita 21.07.2017
    Pan Buczybór
    aha
  • Nuncjusz 21.07.2017
    Margerita Podstęp, nie ufaj mu
  • Margerita 21.07.2017
    Nuncjusz
    Komu? Detektywowi prawdy ja mu wcale nie ufam
  • Tina12 21.07.2017
    No cóż czas na kokejną tajemnice.
  • Margerita 21.07.2017
    w końcu moda na sukces słynie z tajemnic i intryg
  • Pan Buczybór 21.07.2017
    Margerita I z miliona odcinków.
  • Margerita 21.07.2017
    Pan Buczybór
    też prawda ale nie zdziwcie się jak u mnie będzie dużo części
  • Pan Buczybór 21.07.2017
    Margerita Już się boję...
    Proszę, masz tutaj całą listę cech "Mody na sukces"

    http://www.filmweb.pl/serial/Moda+na+sukces-1987-94193/discussion/Charakterystyczne+cechy+%22Mody+na+sukces%22,2482311
  • Margerita 21.07.2017
    Pan Buczybór
    dzięki na pewno tam pójdę zobaczyć
  • Ginny 21.07.2017
    MMMM SEKSOWNE SUKIENKI, I LIKE IT
  • Margerita 21.07.2017
    O co ci chodzi?
  • Ginny 21.07.2017
    popadam w stan depresji i nudy, głębokiej i smutnej nudy. i lubię seksowne sukienki
  • Pan Buczybór 21.07.2017
    Ginny Zawsze jakieś hobby.
  • fanthomas 21.07.2017
    Całkiem dobre. 5
  • Margerita 21.07.2017
    dzięki
  • Okropny 22.07.2017
    zapytała, zapytała, zapytała
  • Margerita 22.07.2017
    O co ci chodzi bo nie rozumiem mogę zmienić w następnej części na spytała
  • Pan Buczybór 22.07.2017
    Margerita Chodzi o powtórzenia "zapytała". Używaj synonimów.
  • Margerita 22.07.2017
    Pan Buczybór
    czyli jakich? pyta mówi, spytała czy takich
  • Nuncjusz 22.07.2017
    Margerita wczoraj, o 15:00 Pasja ci już napisała
    cyt
    Zamiast powtarzać zapytała, zmień na synonimy np. spytała, zagadnęła, zasięgnęła
  • Margerita 22.07.2017
    Nuncjusz
    postaram się używać innych wyrazów
  • Nuncjusz 22.07.2017
    Margerita masz tu synonimy, korzystaj z neta
    http://synonim.net/synonim/zapyta%C4%87
  • Ritha 26.07.2017
    Hm, chyba się napoprawiałaś, bo nie zauważam błędów. Treść też całkiem logiczna. A ten fragment:
    "— Co chciałbyś dostać w prezencie? – zapytała Rita.
    — Żeby mama wróciła do domu." - mnie wzruszył :) 5 ;)
  • Margerita 26.07.2017
    Dziękuję
  • Marg nie śledzę na bierząco, ale widzę postęp. Moze nie na sześć ale na 5 :) pozdrawiam
  • Nuncjusz 26.07.2017
    Dziękuję
  • Margerita 26.07.2017
    dziękuję
  • Skoiastel 26.07.2017
    „— Zaraz dla pani wybiorę jakąś seksowną sukienkę. [pauza] Wstał z łóżka (...)”.


    „W pewnym momencie zatrzymał swój [a niby czyj inny?] wzrok. [zbędna kropka] Na [małą] minisukience w cekiny i podał ją opiekunce”.


    „Ta od niego wzięła kreację [szyk: Ta wzięła od niego kreację] i udała się do łazienki, założyła na siebie [a niby na co innego mogłaby ją założyć?] sukienkę, spojrzała w lustro i oniemiała z wrażenia”. – W kółko posługujesz się tą samą formą zdań: czasownik->przecinek->czasownik->przecinek->czasownik->spójnik "i"->kropka, bo koniec zdania. ;____; Toż to nie ma w ogóle jakiejkolwiek lekkości narracyjnej, czyta się to, jakby się było robotem.


    „— No niech pani się pokaże.
    — Dobrze, ale musisz mi przyrzec, że nie będziesz się śmiał.
    — To jest śmieszne, co przed chwilą mi pani zaproponowała.
    — W takim razie nie wyjdę.
    — Dobrze, już dobrze. Obiecuję, że nie będę kpił ani się śmiał z sukienki swojej niani. Czy teraz wreszcie, [przecinek zbędny] już mogę panią zobaczyć w całości? – zapytał Tomek”.
    DAJCIE WODY! Ten dialog jest tak suchy, że nie mam porównania, a pięty Cejrowskiego dawno już są passé.


    „— Tak – odparła Rita. I stanęła na środku pokoju”. – A ta kropka tu po co? Po co rozdzielasz te zdania? Celowo piszesz opowiadanie na robotykę/automatykę?


    „[brak pauzy] Jak wyglądam? – zapytała”.


    „—[spacja]Tak – odparł”.


    O „zapytać” nie wspominam, bo pisali już o tym inni. Ale zwrócę uwagę na „podchodzić”: „Tomek podszedł do okna i smutnym wzrokiem patrzył przed siebie. Rita podeszła do chłopca i go przytuliła”. (+ szyk: przytuliła go].


    „Ona chce dla ciebie, [przecinek zbędny] jak najlepiej [przecinek/średnik/kropka] jej też jest ciężko z tym, że matka was porzuciła”. – Ekspozycja dialogowa (bohaterka mówi to, co jest logiczne dla rozmówców i widać, że dialog prowadzony jest w tym momencie na siłę pod czytelnika – drugi bohater wie o porzuceniu, więc rozmowa sprawia wrażenie wymuszonej, nienaturalnej)


    „Ola siedziała za biurkiem, a Stephanie stała przy oknie”. – Nie czytałam poprzednich części, ale co to za Stephanie w tekście stricte polskim? Dodając dwa plus dwa (patrząc na tytuł tej sagi), czy to nie jest przypadkiem stara Stefa z jeszcze starszego tasiemca z lektorem emocjonującym, że można zasnąć? No i opisy nadal masz drętwe, bez życia. Dialogi zresztą też. Może nafaszeruj bohaterów jakimiś hormonami? Twoje postaci są kartonowe, z papieru, nie ma w nich życia, naturalności, wypowiadają się tak samo sztywno, ciężko, jakby wszystkie były w tym samym wieku, pochodziły z tego samego środowiska (XIX wieku – przy okazji). Och, to jest naprawdę bardzo, bardzo suche, niezajmujące. Wyobraźnia nie działa, Mar, przykro mi. Piszesz, ale nie docierasz, nie pobudzasz. Przeczytałam całą scenę, a nie potrafię sobie wyobrazić jej uczestników, miejsca akcji, atmosfery (no chyba że ponurą, nudną, jakby ktoś niedawno umarł, a scena z sukienką powinna być przecież tą pozytywną? Bohaterka podobno jest pod wrażeniem, a ja jedyne wrażenie jakie czuję, to to, że bohaterka jest kukiełką).


    „Gospodyni wycofała się [przecinek przed imiesłowem] zamykając za sobą drzwi”.


    „Kobiety przez chwilę na siebie w milczeniu patrzyły”. – Szyk.


    „Irek wszedł z głową podniesioną [przecinek] przywitał się tylko z Olą [przecinek] po czym usiadł”. – Czasownik czasownikiem o czasownik pogania.


    Ale i tak jest lepiej niż było. Chociaż ciągle brakuje ci po prostu najzwyczajniejszego w życiu wyczucia literackiego. Jakbyś pisała na siłę, ociężale, z musu. Przypomina mi się „Lokomotywa” Tuwima. Jakbyś się cholernie pociła i wkładała za dużo siły w tak krótki tekst, i czuć, że nie ma w nim lekkości, natchnienia; to po prostu stawianie słów: słowo za słowem, jak z automatu. Chociaż i tak jest lepiej, niż było. Ktoś tu powoli zaczyna ogarniać swój warsztat czy nadal oddaje robotę betom?
  • Jared 26.07.2017
    I to sie nazywa krytyka, wypunktowanie, porady, a nie to, co robia niektorzy: "grafomania, 1" i jeszcze mysla, ze robia wielka łaskę. Good job ;)
  • Nuncjusz 26.07.2017
    Jared tylko się zastanawiam, ile procent z tej dobrej roboty, trafi do autorki tekstu :)
  • Jared 26.07.2017
    Pewnie niewiele, ale chociaz MOZE trafic. Jak autorka to sobie zaadaptuje, to juz jej problem ;P
  • Margerita 26.07.2017
    dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania