Świetny, mocny początek (ja bym jedynie usunęła "do mnie"). Potem jakby coraz słabiej. Nie pomaga tu nietrafiona wersyfikacja...
Ogólnie, momentami "coś ma", ale wymaga przemyślenia i naprawy.
Zgadzam się z Tjeri, ale w czasie lektury tego wiersza miałem też niepokojące wrażenie, że podmiot liryczny próbuje mi on coś narzucić. Złośliwcy powiedzieliby zapewne, że to charakterystyczne dla ołtarzy i religii, ale nie sądzę, by tak było, nie widzę tego. Pojawia się tu żądanie miłości bez jej odwzajemnienia, stanowcze ucięcie wszelkich pytań i wątpliwości, nieco pretensjonalną lekcję dobrych manier - nie rozpoznaję tego ołtarza.
"Pojawia się tu żądanie miłości bez jej odwzajemnienia, stanowcze ucięcie wszelkich pytań i wątpliwości, nieco pretensjonalną lekcję dobrych manier - nie rozpoznaję tego ołtarza."
- dobre wyczucie tematu.
Dobry wiersz. Nie zawsze ludzie chcą pamiętać o podstawowych zwrotach. Niektórym ciężko jest ich użyć. Ale tutaj się o tym przypomina. I próbuje "nawrócić" na dobrą drogę. Pozdrawiam
Komentarze (8)
Ogólnie, momentami "coś ma", ale wymaga przemyślenia i naprawy.
- dobre wyczucie tematu.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania