Ona też jest kobietą

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (28)

  • Canulas 09.03.2019
    Ech, muszę podejść w lepszej formie.
    Chwilowo zostawię tylko, że przeczytałem. Jak mi dzban pozwoli - obadam jeszcze.
    Pozdrowka Pasją.
  • Pasja 09.03.2019
    Witaj
    Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam
  • 00.00 10.03.2019
    Okaleczone korony są symbolem myślowe miejskiej ciasnoty. Tak jak gęsto ludzie są poupychani w klatkach budynków w aglomeracji, tak samo zniewalają, każdą rozpiętość ramion przyrody dokoła siebie. To jest smutne, ale przestrzeń z zającami i ruch poza tym odżywczy jest, nie wszystko jeszcze zostało wchłonięte przez ludzie grabie zagłady.
  • Pasja 10.03.2019
    Witaj
    Jak milo, że zajrzałaś i te okaleczone korony są takim kontrastem wiosny i w ogóle... ale co ja będę mówić tak wrażliwej osóbce. Pozdrawiam wiosennie
  • Justyska 10.03.2019
    Poetycko napisane, ulotnie i ciekawa zskonczenie, talie ze zostawia cos wiecej niz o obrazy.
    Przeczytalam Twoj tekst a przed cjeila Szu i smutno mi troche bo w nocy napadalo pelno sniegu...

    Pozdrawiam mimo to wiosennie !!!5
  • Pasja 10.03.2019
    Witaj
    Bardzo miłe, że czytasz moje myśli, i dziękuję za głębsze odczucie.
    Pozdrawiam ciepło
  • Adelajda 10.03.2019
    Wiosna jest kobietą i coś w tym jest, bo wiele razy była i jest z nią utożsamiana.
    Piękny, poetycki obrazek stworzyłaś.
    Wszystko się odradza pomimo tego, że ziemia osnuta jest często smutną przeszłością.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 12.03.2019
    Witaj
    Dzięki za piękny komentarz. Odrodzenie to faza naszego życia.
    Pozdrawiam ciepło
  • kalaallisut 10.03.2019
    Wiosna a uogólnieniając natura, matka natura jest kobietą, wciąż rodzi i odradza pomimo zniszczeń jakie dokonuje człowiek. Czy będzie tak zawsze?
    Piękny i smutny obraz który zmusza do refleksji Pasja.
  • Pasja 12.03.2019
    Witaj Kalo
    Tak, masz rację smutek wygląda, kiedy widzi się zniszczony świat, ale radość, kiedy na wiosnę budzą się do życia, nawet kalekie drzewa.
    Miłego dnia
  • MarBe 10.03.2019
    Wiosna świeżą zielenią przykrywa powstałe w zimie blizny i rany. Jedynie ona zasłania śmieci człowieka naniesione przez wiatr i rzucone do rowów przez ludzi jadących w smrodliwych pojazdach.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 12.03.2019
    Witaj MarBe
    Ładnie ujęte te blizny i rany. Jesteśmy wykonawcami samozagłady naszej.
    Pozdrawiam
  • Angela 11.03.2019
    Nie napiszę nic nowego, ani odkrywczego, tekst mnie zachwycił.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 12.03.2019
    Witaj
    Dzięki za spojrzenie.
    Miłego dnia. Pozdrawiam
  • Bożena Joanna 11.03.2019
    Piękny poetycki tekst o wiośnie, która leczy rany zadane przyrodzie. Najbardziej mnie wzruszyły zniszczone konary, które budzą się do życia z pustych badyli. Serdecznie pozdrawiam!
  • Pasja 12.03.2019
    Witaj Bożenko
    Zawsze uchwycisz ciekawie myśl. Wiosna to piękna pora na odrodzenie i zamyślenie nad życiem.

    Pozdrawiam ciepło
  • Opis walczącej o przetrwanie przyrody jak z programu National Geografik z Dawidem Athenborow, tak mi się skojarzyło. Bardzo delikatnie a zarazem obrazowo. Pięknie!
    Bardzo ciekawa lektura.
    Pozdrawiam serdecznie!
  • Pasja 17.03.2019
    Witaj
    Dziękuję za odwiedziny i podzielenie się swoim spojrzeniem na to co dzieje się dookoła nas.
    Miłego dnia
  • Hypokryta 17.03.2019
    Kolejny przykład opowijskiej denndrologicznej epoki literackiej (pisałem już o tym u 0.0, wszyscy się uparli o tych drzewach psiamać pisać).
    Widzę, że wszyscy się dali przez to i przez te harwestery, buldożery, betony (i oczywiście kwilące graby), dali się zwieść, że to jakiś tekst proekologiczny, o wiośnie, o przyrodzie, o puszczy... Daliście się nabrać, naiwniacy - przecież widać, że jak wszystkie dobre teksty na tym portalu i ten jest o seksie. Kobieta co prawda po przejściach, ale listki jeszcze ten teges i wilgoć i poorana przeszłość i przyszłości jakaś tli się nadzieja - piękny tekst erotyczny, który pasja ukryła tuż pod darnią manifestu ekologicznego.
    5/5
  • Pasja 17.03.2019
    Witaj
    Miło mi bardzo cię gościć i przeczytać coś odmiennego w odczuciach czytelniczych. Jak sam tytuł wskazuje kobietę, a dalej jej pragnienia i doznania pod szyldem wiosny. Wszak mili Panowie ona jest kobietą. Cieszy mnie takie drapanie po trzewiach i szukanie tych słodkich cukierków pośród harwesterów ( mężczyzn ). Może coś na rzeczy, że kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością.
    Najważniejsze nie chodzi o to by złapać króliczka, ale by go gonić.
    A manifest? Czy ekologia nie jest wpisana w nasze erotyczne obszary? Bardzo cieszy mnie takie drugie spojrzenie w nasze pisanie.

    Pozdrawiam pięknie i miłego wypoczywania.
  • Nefer 18.03.2019
    Przyznam, że tekst nie jest w moim typie (brak fabuły i dialogów, kwestie, że tak powiem, egzystencjalne), ale doceniam piękny, poetycki język oraz zawarte przesłanie. Ekologia nie może wprawdzie przesłaniać wszystkiego (bo ludzie też żyć muszą i nie wejdą już ponownie "na drzewa") ale jakiejś możliwej równowagi z pewnością trzeba poszukać. Co do analogii wiosna-kobieta oraz przebudzenie przyrody-seks i prokreacja to nasuwa się ona właściwie sama i dały temu wyraz już starożytne mity rożnych kultur. Pięknie napisane, pozdrawiam.
  • Pasja 18.03.2019
    Witaj Nefer
    Miło, że skusiłeś się na przeczytanie czegoś co nie jest w twoich obszarach zainteresowania. Dziękuję za ciepłe słowa.
    Pozdrawiam pięknie
  • nimfetka 06.04.2019
    Jak co, to zajrzę. Wiem, że spóźniona, ale zajrzeć trzeba do Ciebie. Konieczność.
  • Pasja 06.04.2019
    Witaj
    Jesteś zawsze milo widziana, tylko spokojnie nic się nie dzieje.
    Pozdrawiam weekendowo
  • nimfetka 06.04.2019
    Ok, jestem.
    I co ja mogę Ci powiedzieć, Pasyjko, no nadzwyczajna poezja. Zachwycająca kompozycja słów. Zdania stanowiące aglomeraty, odnoszące się kwitnącej i obumierającej natury. Niespotykane piękno. Dotykasz swoim seraficznym słownictwem wyobraźni odbiorcy. Najczulszych punktów jego uwrażliwienia. To wszystko okraszone tym kobiecym aspektem. Czar upersonifikowania.

    Ręka człowieka ukazana jako największy wróg natury. Zabijamy napiękniejszą estetykę, nie tylko estetykę, zabijamy życie. Naturę. Nadająca schronienie nie tylko ludziom, każdemu stworzeniu z osobna. Jest wspólnym domem, a my tą stalą i tymi aglomeracjami przywłaszczamy ją tylko dla siebie, na własne potrzeby.

    Ostatnie zdanie chyba podobało mi się najbardziej. Stanowi takie zwieńczenie myśli i refleksji.

    Klasa tekst.
  • Pasja 06.04.2019
    Witaj nimfetko
    Dziękuję za taki przemiły i wyczerpujący komentarz. Czar upersonifikowania... piękna klamra. Lubię takie komentarze nad którymi potrzeba się zamyśleć.
    Pozdrawiam ciepło
  • yanko wojownik 06.04.2019
    Normalnie dramat poruszający.
  • Pasja 06.04.2019
    Witaj wojowniku
    to chyba dobrze, jak tekst porusza trzewia. Znak, że przemówił.
    Ciepło pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania