Opowiadanie twórcze, czyli moje ulubione lekcje języka polskiego :)

Chodzi o to, że koleżanka za ławki miała mi napisać 4 zdania, które nie są ze sobą związana a ja miałam ułożyć z nimi opowiadanie. Najpierw 4 zdania, później 8 i znowu 4.

 

Ta Historia wydarzyła się pewnego pochmurnego dnia, kiedy wracałam do domu na piechotę, ponieważ spóźniłam się na autobus. Spadł deszcz, a ja nie miałam parasola. Brnęłam, więc przed siebie uważając, by nie wpaść w kałuże. Kiedy skręciłam w alejkę, która prowadziła prosto pod mój blok zdałam sobie sprawę, że coś strasznie śmierdzi.

Zaczęłam myśleć o trupach. Była to niebezpieczna okolica i nie po raz pierwszy ktoś tu tracił życie. Zaczęłam rozglądać się na boki w poszukiwaniu ciała. Kiedy okazało się, że droga jest czysta powróciłam do pierwotnego zamiaru dostania się do domu. Przed drzwiami napotkałam grupkę ludzi, którzy zawzięcie się o coś kłócili. Przepchnęłam się przez tłum i wtedy mój nos wyczuł ten przykry zapach, który wydobywał się z kosza na śmieci. Urywki rozmów doleciały do moich uszu i pojęłam o co chodzi. Wszyscy narzekali, że ten ser śmierdzi.

Poprzedniego dnia był okropny upał, a jakiś bezmyślny człowiek zostawił zepsuty produkt w kontenerze. Nie dziwie się, że pomyliłam ten zapach z odorem rozkładającego się ciała. Podeszłam do drzwi i otworzyłam torbę, by poszukać kluczy, wtedy właśnie zdałam sobie sprawę, że coś jest nie tak. Zgubiłam książkę o historii Niemiec.

Zdania:

1. Spadł deszcz, a ja nie miałam parasola.

2. Zaczęłam myśleć o trupach.

3. Wszyscy narzekali, że ten ser śmierdzi.

4. Zgubiłam książkę o historii Niemiec.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Anonim 24.05.2015
    Heh. Ja bym napisał tak:
    Spadł deszcz, a ja nie miałem parasola, więc szedłem bez parasola i co?
    Idę, idę i zacząłem myśleć o trupach, postanowiłem więc wejść do sklepu.
    Wchodzę a tam wszyscy narzekają, że jakiś ser śmierdzi.
    Słucham o czym pieprzą, a tu patrzę... K*urwa zgubiłem książke o historii Niemiec... :)
    I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE!
    KONIEC
  • Anonim 24.05.2015
    Fajne lekcje ;)
    5/5
  • Anonim 24.05.2015
    Jared, trollu, ogarnij się XD Zdania były, więc się do niczego nie czepiam^^
  • Anonim 24.05.2015
    A tak poważnie dałem 4 bo mi się nie spodobał ten kawałek : "Zaczęłam myśleć o trupach. Była to niebezpieczna okolica i nie po raz pierwszy ktoś tu tracił życie. " - O trupach? Ja bym wtedy raczej myślał o morderstwach, ale o trupach? Reszta ok.
  • Anonim 24.05.2015
    No wiesz, zdanie było, że o trupach...
  • Anonim 24.05.2015
    Spadł deszcz meteorytów, a ja kurcze, nie miałem parasola kwantowego.. Powietrze aż drgało od fal uderzeniowych i gorąca, gdy meteory roztrzaskiwały się z hukiem o ziemię. Zacząłem myśleć o trupach niewinnych ludzi, których ten kataklizm zastał kompletnie nieprzygotowanych, tez nie mieli parasoli kwantowych. Z nerwów sięgnąłem do kieszonki kombinezonu ale znalazłem tylko stary ser. Biegnący w panice ludzie aż przystawali i pociągając podejrzliwie nosem, narzekali że ten ser strasznie śmierdzi. Chciałem im zaripostować fragmentem przemówienia Hitlera o wyższości śmierdzącego sera nad serem świeżym, ale z przerażeniem odkryłem, że zgubiłem książkę o historii Niemiec. Zapłakałem żałośnie i uciekłem jak niepyszny do rakiety
  • Anonim 24.05.2015
    O matko, Filip... XD Jak zwykle schizowo ;)
  • Anonim 24.05.2015
    Genialne!
  • NataliaO 24.05.2015
    Fajne. Ekstra wyszło 5:)
  • NataliaO 24.05.2015
    Filip jak zawsze inaczej ale pomysłowo :)
  • KarolaKorman 24.05.2015
    Ciekawy pomysł z tymi zdaniami 5 :)
  • princess 24.05.2015
    Szkoda, że nie mogłam zmieniać zdań tak jak Filip :( Wasze opowiadania są zajebiste
  • Neli 25.05.2015
    Mnie się podobało. Z tych 4 zdań ułożyłaś całkiem fajną historie. Nie mam do czego się przyczepić. Układasz ładnie. Rzeczywiście ciekawe lekcje polskiego :D 5 ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania