Przeczytana wszystko i muszę przyznać że cudownie opisujesz. Z łatwością można sobie wyobrazić każdy jeden szczegół. Historia wciąga. Daję zasłużoną 5;)
Dziękuję. Mam problem z tym co zauważył Pan Z - szczegóły. Mam również problem z dialogami - to co próbuję pisać to obrazy, które widzę. Gdybym miał pojęcie, to zapewne lepsze byłyby szkice scenariuszy dla kamerzysty niż znęcanie się nad znudzonymi. Brak mi ciągle odpowiedzi co zrobić, aby było lepiej. Ale ponoć ćwiczenie czyni... Żeby chociaż rzemieślnika.
Potrafisz wciągnąć czytelnika w klimat tego świata, który widać jest w Tobie. Jedyna moja uwaga to powtórzenia na początku jakoś ta ściana już mi się gryzła ;) zostawiam 5
Dziękuję. Walczę i mam szczęście, że to robię, bo gdyby Czytelnicy zobaczyli pierwotny tekst to zamiast "5" byłoby "-9". Czy dla innych pisanie to ciągłe poprawiane? Czy to tylko mój syndrom Tołstojowski?
* Wzdłuż ściany wrót doszli do kolejnej ściany z której wystawały wąziutkie stopnie - a może: Idąc wzdłuż ściany wrót, doszli do kolejnej... albo: Idąc wzdłuż wrót doszli do ściany...
Generalnie za dużo ściany w pierwszym akapicie.
* wystarczy że przejdziesz przez mur i zobaczysz go - może: wystarczy że przejdziesz przez mur i go zobaczysz. (wydaje mi się, że bardziej naturalnie to brzmi. Jak się pisze to szyk czasem się sam przestawia ;) )
* w stronę z której - widzę, że dajesz przecinki więc tutaj Ci chyba zjadło
* Mimo jednak tej dziwaczności - może: Jednak mimo tej dziwaczności?
* zrozmarzeniem - z rozmarzeniem (dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie się to zdarza... :D)
A na koniec określę Cię tak - Malarz Słowem. Tak mi się kojarzysz. Bardzo "rysujesz" swoimi tekstami. Kiedy czytam Twoje opisy to od razu wszystko mam przed oczami... to wielka zaleta. Za to plus. Chociaż trzeba być ostrożnym ze szczegółami, żeby tu drugie Nad Niemnem nie powstało :D
Zainteresowałeś mnie tą opowieścią więc będę Cię śledzić (na ile czas pozwoli). Pozdrawiam i daję 3, za tę ściany, które trzeba przesunąć ;))
O Pani! Nareszcie! Tego właśnie oczekuję po Forum i tych, którzy chcą czytać.Dzięki wielkie. "Tego" oznacza analizy i krytyki. Zainteresowanie Czytelnika to ja mam wygenerować z tej szarej brei na szczycie tułowia. Wszystkie uwagi kupuję i bardzo dzięki !
Komentarze (7)
Generalnie za dużo ściany w pierwszym akapicie.
* wystarczy że przejdziesz przez mur i zobaczysz go - może: wystarczy że przejdziesz przez mur i go zobaczysz. (wydaje mi się, że bardziej naturalnie to brzmi. Jak się pisze to szyk czasem się sam przestawia ;) )
* w stronę z której - widzę, że dajesz przecinki więc tutaj Ci chyba zjadło
* Mimo jednak tej dziwaczności - może: Jednak mimo tej dziwaczności?
* zrozmarzeniem - z rozmarzeniem (dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie się to zdarza... :D)
A na koniec określę Cię tak - Malarz Słowem. Tak mi się kojarzysz. Bardzo "rysujesz" swoimi tekstami. Kiedy czytam Twoje opisy to od razu wszystko mam przed oczami... to wielka zaleta. Za to plus. Chociaż trzeba być ostrożnym ze szczegółami, żeby tu drugie Nad Niemnem nie powstało :D
Zainteresowałeś mnie tą opowieścią więc będę Cię śledzić (na ile czas pozwoli). Pozdrawiam i daję 3, za tę ściany, które trzeba przesunąć ;))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania