Przeczytałem całość. Prolog, jako wprowadzenie, jest dobrze poprowadzony. Nie widzę rażących miejsc do poprawy, oprócz drobnych potknięć stylistycznych. Mocne 4.
Moje sugestie do pierwszej części (nie mam teraz czasu do oceny całości):
*po końcu świata - po (poprzednim?) końcu świata
*Sad - Sad - Sad (powtórzenia imienia zbyt blisko siebie. Spróbuj zastępować część na zaimki, np. jej, swoje dziecko...)
*w niektórych miejscach interpunkcja (np.*osobą o której - osobą, o której; *Niestety los - Niestety, los)
*Dziewczynka, drobniutka - Dziewczynka była drobniutka
*Nie mniej - Niemniej
*Chłopiec-Ea - Chłopiec - Ea (spacje z obu stron myślnika)
*miała pięcioro dzieci - opiekowała się pięciorgiem dzieci,
Dodam, że interpunkcja też trochę kuleje. Jednak najbardziej raziły mnie powtórzenia w tekście, bo jest ich dość dużo w całym opwiadaniu. Pozdrawiam, nie oceniam. :)
Dziękuję Zdzisławie. Tego właśnie oczekuję po Szacownym Forum. Bardzo pomocne uwagi.Odnośnie końca świata to uznałem, ze jest to najbardziej logiczne sformułowanie - dla części żywych istot tego globu ich świat przestał istnieć. Szczątki świata ocalały w przekazach, a cezurę czasową dla czytelnika stanowi koniec świata.
Nie będę oryginalna jak powiem, że warto popracować nad powtórzeniami. Bardziej zwróciłam uwagę na język, który mi się podoba. Jest taki baśniowy. Fajnie snuje (o snuje to dobre słowo) tę historię i pozwala zanurzyć się w lekturze. Dlatego tak mnie zraziły kolokwializmy, które wrzuciłeś.
* Sad wróciła „do pracy” - może lepiej coś w stylu, powróciła do prostytucji? Do uprawiania miłości za pieniądze? Masz bogate słownictwo, warto kombinować moim skromnym zdaniem :)
Bardzo dziękuję. To początek. Każda uwaga jest dla mnie bardzo cenna. Widzę przy powtórnym czytaniu ile niedopowiedzeń i zbędności znalazło się w moim tekście. Mam nadzieję, że dzięki Forum wreszcie zacznę pisać zawieszoną opowieść dalej, korygując to co już napisane. A swoją drogą (zarozumialec!!) Szarość do Czerni pasuje - Czerń bardzo Szarości dziękuje!
Zaciekawiłaś mnie tym prologiem, może dlatego, że lubię, jak występują dzieci, a Ty świetnie je opisałaś/łeś (przepraszam, ale nie wiem, jak mam się do Ciebie zwracać), że mogłam je sobie wyobrazić. W wolnej chwili wrócę po kolejną część :) Zostawiam 5 :)
Dziękuję.Jestem niestety rodzaju zbędnego (biologicznie). Nie mam przerostów ambicjonalnych. Przyszedłem na to Forum uczyć się - przede wszystkim. Zaskoczony i zachwycony zostałem nie tylko ilością ale i różnorodnością. Czuję się trochę jak w dzieciństwie, w sklepie pełnym zabawek i słodyczy - takim ze snu.
Świetne uczucie! Zwłaszcza, że (trawestując porzekadło mojej ulubionej) "młodość odeszła głupota, niespecjalnie zakurzona, została. Fajnie jest czytać - dotykać tylu różnych emocji tym więcej, że niektórzy piszą pięknie.
Komentarze (12)
Moje sugestie do pierwszej części (nie mam teraz czasu do oceny całości):
*po końcu świata - po (poprzednim?) końcu świata
*Sad - Sad - Sad (powtórzenia imienia zbyt blisko siebie. Spróbuj zastępować część na zaimki, np. jej, swoje dziecko...)
*w niektórych miejscach interpunkcja (np.*osobą o której - osobą, o której; *Niestety los - Niestety, los)
*Dziewczynka, drobniutka - Dziewczynka była drobniutka
*Nie mniej - Niemniej
*Chłopiec-Ea - Chłopiec - Ea (spacje z obu stron myślnika)
*miała pięcioro dzieci - opiekowała się pięciorgiem dzieci,
* Sad wróciła „do pracy” - może lepiej coś w stylu, powróciła do prostytucji? Do uprawiania miłości za pieniądze? Masz bogate słownictwo, warto kombinować moim skromnym zdaniem :)
Tekst naprawdę przypadł mi do gustu ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania