...

..

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • Cofftee 23.08.2019
    Zdecydowanie lepiej pływam w prozie, ale jak już coś z poezji do mnie trafi, to naprawdę czuję podskórnie, że ma moc.
    Bardzo zgrabny, minimalistyczny wiersz, podejmujący ciężki temat. Lekkość słów autorki skontrastowana z ciężarem przedstawionego tematu. Ulotna, a zarazem bardzo solidna, mocna praca. Podoba mi się, jest o czymś konkretnym, eksponuje ludzkie brudy, jest efektem dojrzałych przemyśleń.
    Bardzo na tak.
    Pozdrawiam,
    Kawa.
  • kalaallisut 23.08.2019
    Coffte, bardzo dziękuję za tak piękny komentarze i ciepło pozdrawiam.
  • IgaIga 23.08.2019
    "ramiona zapomnienia" - brrr...
    Reszta dobra.
  • kalaallisut 23.08.2019
    Dziękuję, pomyślę.
  • betti 23.08.2019
    tak jak od nich ci
    co nie chcieli
    już patrzeć

    Nie podobają mi się te wersy pasowałoby jakoś zamknąć metaforą, zbyt teraz dosłowne. No i te ramiona, ale to już wiesz. Poza tym git!
  • betti 23.08.2019
    Tak sobie patrzę jeszcze raz... wyrzuć zapomnienia i będzie super.
  • kalaallisut 24.08.2019
    Nie, bo bezsensu, już prędzej ramiona i chyba narazie tak zrobię, póki coś mnie nie olśni.
  • betti 24.08.2019
    kalaallisut absolutnie - nie, zepsujesz wiersz.
  • kalaallisut 24.08.2019
    betti hmm jej- nawiązanie do tytułu.
  • kalaallisut 24.08.2019
    Bo same ramiona chyba zabardzo sprzecznie dwuznacznie.
  • kalaallisut 24.08.2019
    Też nie :D Nic, musi coś wpaść innego całkiem.
  • Wrotycz 24.08.2019
    Intrygujący tytuł, sądziłam, że przeczytam opko. Ostatni gość? Hm... różnie można rozumieć jego status. Krewny? Śmierć(podejście do nie?)? Empatia? Chęć do życia pensjonariuszy? Wiele Ci się udało zmieścić w kilku wersach.
    I każde podejście do bohaterów wymaga oceny... wielka zaleta wiersza.
  • kalaallisut 24.08.2019
    Dziękuję Wrotycz śmierć w osmotnieniu jak najbardziej. Tytuł jamnik :D
  • Wrotycz 26.08.2019
    Kalaallisut, a może śmierć przychodzi nie sama a z kimś jeszcze?
    Szkoda wiersza, nic - to jego śmierć w towarzystwie trzech liter.
  • kalaallisut 26.08.2019
    Wrotycz ciekawe pytanie...
    Ps chwilowo się uparłam że dłubie sporadycznie w starych utworach, że je poprawię, bo już powinnam. I jakoś się tam zakopałam. Ale przyjdzie jesień i do tego też inna aura/czas, szukam chyba pewnej drogi dla siebie. I tam na marginesie kartek jestem bardzo zła na siebie.
  • kalaallisut 26.08.2019
    W sumie fajnie jakby z kimś przychodziła ;) w wierszu chodziło mi o ludzi, którzy umierają powoli, i nie w ramionach najbliższych..
  • Tina12 24.08.2019
    Tytuł skojarzył się mi z naszym ostatnim gościem czyli śmiercią. Jak dla mnie wiersz jest dobry.
  • kalaallisut 24.08.2019
    Tak Tina dokładnie chodziło o śmierć. Dziękuję
  • Pasja 26.08.2019
    Zupa „nic” – słodka zupa mleczna, zagęszczona i spulchniona żółtkami jajek utartymi z cukrem.
    Za wynalazczynię lub może wybitną promotorkę potrawy uznaje się hrabinę Aleksandrę Potocką. W trakcie jednej z degustacji doszło do niemiłego zgrzytu, w którego następstwie Aleksandra dokonała zmiany testamentu. Pałac w Wilanowie i należące doń dobra, z rąk Potockich przeszły do Branickich.

    Nic ma wiele w sobie. Pozdrawiam
  • kalaallisut 27.08.2019
    Dziękuję Pasja! Faktycznie :)))

    Polecam zupę solianke na zbliżające się jesienne dni.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania