Ostatnia sekunda
Stoję przed Tobą jako nikt. Moje ciało przebija jedne ostrze.
Trzymam je z całych sił, lecz powoli opadam z sił. Czy potrafisz spojrzeć mi w oczy?
Nie ma w nich łez. Proszę nie patrz na moje zakrwawione usta.
Ten miecz przebił tylko brzuch, lecz jest to mój koniec. Stanąłem przed Tobą w ostatnim momencie.
Ochroniłem Ciebie swoim ciałem, ale Ty tego nie widzisz. Każdy kolejny oddech jest dla mnie wysiłkiem.
Powieki zaczynają opadać, a ciemność zapadać. Jaki jest tego sens?
Przecież Tobie obiecałem, że będę. Dzisiaj umieram z powodu obietnicy.
Lecz niczego nie żałuję. Pragnąłem takiej śmierci, gdyż poświęciłem się dla Ciebie.
Czy teraz będziesz szczęśliwa? Tylko tego chciałem.
Proszę w tej ostatniej sekundzie, abyś spojrzała w moje oczy. Nie płacz gdyż nie chcę oglądać twoich łez.
Będąc u schyłku swego życia powiem Tobie parę szczerych słów. Z uśmiechem na twarzy obiecam, że będzie dobrze.
Pragnę aby ostatnim widokiem był twój uśmiech. Wybacz, że nie potrafię inaczej...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania