-

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Canulas 30.12.2018
    To jest spoko. Grabarze trochę kalkowaci, ale to nie opko na konkurs.
    Jest git.
  • stefanklakson 30.12.2018
    Dziękuję, Canulasie. Ja piszę tylko w maniakalnych stanach umysłu ;) konkursy nie dla mnie, muszę mieć taki specyficzny moment, żeby zacząć. Jeśli było zabawnie, to się cieszę :)
  • Canulas 30.12.2018
    stefanklakson - było ok
  • To o dżinie mi bardziej podeszło, ale t też bardzo spoko.
  • stefanklakson 30.12.2018
    Dziękuję, Maurycy za komentarz.
  • sensol 30.12.2018
    to chyba w sumie lepiej dla wszystkich, że tak jest. w końcu robaki, psujący powietrze grabarze, to lepsze niz wrzący olej i łamanie kości. optymistyczna historia. ładna.
  • stefanklakson 30.12.2018
    Tak naprawdę nie wiem, co będzie, Sensolu, nikt nie wie. Ale jeśli o mnie chodzi, to preferowałbym, żeby był piach i robaki. Zawsze jak myślę o tych sprawach, to przypomina mi się film "Wkraczając w pustkę" i zaczyna mi się wydawać, że piach i robaki są zbyt optymistyczne.
  • sensol 30.12.2018
    tak naprawdę nic nie będzie. nawet robaków i grabarzy. tylko pustka. czyli nic
  • stefanklakson 30.12.2018
    Ja też tak uważam. Nie sposób jednak zaprzeczyć, że istniejemy obecnie. Być może zaistniejemy więc znowu gdzie indziej, tego nie da się wykluczyć, to też gdzieś się u Lema znajdzie, o wiecznym powrocie :)
  • spirytysta 30.12.2018
    stefanklakson Idea wiecznego powrotu pojawia się też u stoików. Generalnie miałoby to sens, gdyby liczba materii we wszechświecie była ograniczona. Wtedy można założyć, że mając do dyspozycji nieskończony okres czasu, konfiguracja tej materii w przyszłości mogłaby się powtórzyć i nasze życie, w takim samym przebiegu z tymi samymi zdarzeniami, również :)
  • spirytysta 30.12.2018
    spirytysta ilość materii* :)
  • stefanklakson 30.12.2018
    spirytysta Nie mam chyba głowy do takich dyskusji ;) a przynajmniej nie dzisiaj.
  • spirytysta 30.12.2018
    stefanklakson Stoicy wierzyli, że świat rodzi się w ogniu i po dłuższym czasie znów ginie w ogniu - potem odradza się na nowo w tej samym układzie, materia przybiera te same kształty jak we wcześniejszym cyklu - powtarzają się ci sami ludzie, zwierzęta, układy materii, te same zdarzenia. I tak ad infinitum. Oczywiście to tylko teoria filozoficzna, nie sposób jej udowodnić :)… sorrki, ale padło tu hasło "wiecznego powrotu", a trochę się tym interesuję :)
  • stefanklakson 30.12.2018
    spirytysta Jest wiele różnych interesujących teorii, a jeszcze więcej się ich namnożyło po filmie 'Matrix'. Można sobie pooglądać na kanale Kurzgesagt fantazje. W dzisiejszych czasach zostało nam chyba tylko po prostu korzystać z życia, bo jest ono krótkie, a najlepsze nasze lata też nie trwają wiecznie.
  • stefanklakson 30.12.2018
    spirytysta Zgadza się, ale o Wiecznym Powrocie pisał też np. Friedrich Nietzsche. Ja jestem za cienki z fizyki i matematyki, żeby się wdawać w dyskusje na te tematy. Lubię sobie czasem jednak posłuchać różnych teorii tak popularnonaukowo :) Fajnie się trochę pozastanawiać.
  • sensol 30.12.2018
    a własnie Lem się rozprawia się z tym mitem bezlitośnie. nie zmartwychwstaniemy, bo zmartwychwstanie prowadzi do nierozwiązywalnych logicznych paradoksów. Dobrze to jest opisane w Dialogach Lema ( na początku) i w jednym z opowiadań z Cyberiaday. Nie będzie dalszego ciągu. możemy przestać się łudzić
  • stefanklakson 30.12.2018
    Ale ja nie mówię o dalszym ciągu. Tak czy siak, jak to mówi B. Russell - nikt się nigdy nie dowie na pewno. Ja liczę na pustkę.
  • Nuncjusz 30.12.2018
    Dialogi mi oczy otworzyły na te sprawy
  • sensol 30.12.2018
    Nuncjusz bezbłędna rzecz. logicznie wyjaśnione, że nie można zmartwychwstać. mocna rzecz
  • stefanklakson 30.12.2018
    Zgadzam się, Nuncjuszu, mam większość książek Lema w domu, Dialogi też sobie stoją na półce za moimi plecami w chwili kiedy to piszę. My jako my nie będziemy już z pewnością istnieć, ale nie da się wykluczyć, że wszystko powstanie znowu, jeśli np. Wszechświat nie miał początku ani końca. Nie chce mi się wdawać w takie filozoficzne debaty ;) Nas jako nas nie będzie już więcej na 100%.
  • Canulas 30.12.2018
    Czytam was jednym okiem, drugim już wyszukuję ksiażkę. Super. Przydajeta się.
  • Nuncjusz 30.12.2018
    Canulas najpierw sprawdź strawność np tutaj https://docer.pl/doc/n50vven
    zanim zainwestujesz w knigę, bo tak jak sensol powiedział, tylko początek jest spoko, a to grube tomiszcze
  • Canulas 30.12.2018
    Nuncjusz, eee. No nie wiem. Raczej biere za łeb i na warsztat. To nie chałupa, żeby oglądać i kombinować.
  • Nuncjusz 30.12.2018
    Canulas no ok xd w każdym razie chciałem Cię lojalnie ostrzec, że później będzie bełkot ala cybernetyczny, to lepiej omiń :)
  • Nuncjusz 30.12.2018
    Ja całych Dialogów nigdy nie przeczytałem :)
  • stefanklakson 30.12.2018
    Canulas Zgadza się, dobrze pisze Nuncjusz i Sensol - w 'Dialogach' Lem napisał w dalszej części książkę dla siebie, czytać da się elegancki i klarowny początek.
  • sensol 30.12.2018
    Nuncjusz chyba nikt nie przeczytał całych dialogów. to jest nie do przejścia :) ale ten początek wciska w fotel. warto mieć dla samego początku, dla tych rozważań o zamrtwychwstaniu
  • spirytysta 30.12.2018
    Odnoszę wrażenie, jakby tam nikogo nie było poza tymi grabarzami, z czego jeden pierdzi a drugi pociąga łyk z butelki. Trochę dziwaczne wrażenie.
  • stefanklakson 30.12.2018
    Zgadza się ;) Dzisiaj czytając pomyślałem również, że pogrzeb ten jest jakiś 'dziwny', ale pewnie można usprawiedliwić to zamysłem opowiadania. Nie wiadomo też jak rzeczywiście skończę ;)
  • stefanklakson 30.12.2018
    Jak ktoś bardzo pragnie papierowych "Dialogów", to mogę mu wysłać w prezencie, bo moje stoją twardo na półce ;) Początek jest bardzo błyskotliwy, a potem Lem pisze książkę sam dla siebie.
  • sensol 30.12.2018
    wyślij canulasowi
  • stefanklakson 31.12.2018
    Nie ma problemu, tylko najlepiej po 2 ;) Tylko muszę mieć adres.
  • Agnieszka Gu 30.12.2018
    Nie(miło), nie(przyjemnie), nie(lekko) się czytało.
    Widać, że pisane jednym tchem :)) Na fali... ;))
    Fajne to to :) Konkluzja toże.
    Pozdrowionka
  • stefanklakson 31.12.2018
    Dziękuję, Agnieszko!
  • stefanklakson 31.12.2018
    Jeśli zdobyłem fana, który za każdy tekst wystawia mi 1, to wnoszę, że żywi do mnie jakieś uczucia :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania