Poprzednie częściOstatnie Miasto część 1

Ostatnie Miasto część 3

Do Norymbergi pozostawało jeszcze 10 kilometrów. Zmęczony Ludwik zasną na fotelu. Lena z wielkim zainteresowaniem obserwowała wszystko co dzieje się w czołgu jak ı na zewnątrz. Przez olbrzymi ekran znajdujący się w kabinie głównej, można było obserwować drogę jaką przemierzał olbrzymi pojazd NASSA. Młoda dziewczyna zaciekawieniem oglądała Ziemie, a właściwie to co zostało po wojnie nuklearnej. Potężne światło padało na drogę, jaką pokonywał czołg Niebo było całkowicie okryte czarnym smugiem, na skutek czego w nocy nic nie było widać. W dodatku, burza mimo tego ze osłabła to nadal dawała się we znaki. Zaschnięte kawałki pyłu uderzały lekko w pancerz czołgu. Ta podróż przerażała Lene! Ziemia była czarna, w około nic nie rosło, ani jednej malej roślinki nie było widać. Czasami czołg mijał jakieś stare wraki autobusów, tirów i samochodów osobowych. Była okazja, aby przejechać przez opustoszałe miasto Erlangen, ale Aldons wolał ominąć te miejsce ze względu na przesądy. Największym zdziwienie zarobił na Lenie widok malej rzeczki. Na marsie korzystano ze sztucznych zbiorników wody i Lena nigdy rzeki nie widziała. a druga sprawa, że w rzece woda była krystalicznie czysta i wyglądała na taką,jakby katastrofa nuklearna ją w cale nie dotknęła.

- To pozory! Ta rzeka jest zatruta. Mimo tego, ze promieniowanie na ziemi jest już bardzo słabe to ten pyl na niebie skazi tą wodę. Parę lat temu, grupka ludzi się śmiertelnie zatruła tą wodą. - Odezwał się Aldons, który siedział obok Leny i obserwował radar.

- A te światło z daleka? - zapytała się Lena, spoglądając na Aldona, tak jakby miłość nią zawładnęła do młodego generała.

Aldons się uśmiechną i odpowiedział brunetce z marsa - To już prawie Norymberga. Słynne ostatnie miasto na ziemi. Tak mocno świeci kapsuła, która okrywa Norymbergę

- To ona was uratowała przed zagładą w 2221 roku? - Lena zadała pytanie generałowi, spoglądając mu, głęboko w oczy.

-Tak! To ona uratowała mieszkańców Norymbergi i dzięki tej kapsule możemy żyć na ziemi dalej Reszta ludzi uciekła na Marsa. To była jedyna szansa dla tych ludzi na przetrwanie.

- Słyszałam, że przed wojną w mieście żyło 800 000 ludzi a dzisiaj jest w nim 20 milionów. To prawda panie Aldon?

- Jesteśmy ostatnią cywilizacją na ziemie. Po wojnie nuklearnej to przyjęliśmy bardzo wielu ludzi. Funkcjonujemy na zasadzie państwa. Kapsule mogą opuścić tylko nieliczni. - Opowiedział Aldon

- A czy to prawda, że władze miasta nie przyjęły wielu ludzi - Zapytała się Lena, która zawsze była zafascynowana historią ziemi.

- Tak! Przykre to jest, ale wszystkich nie mogliśmy wpuścić. Ale ponoć prawie wszyscy zostali zabrani na Marsa. A teraz zapnij pasy bo będziemy zjeżdżać do podziemi, aby wjechać do miasta. Na powierzchni się nie da przekroczyć kapsuły.

- Lena zapięła pasy ı obudziła Ludwika, który spał twardym snem.

Następne częściOstatnie Miasto część 4

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania