Otwarcie wystawy w Muzeum Osobliwości

Dziś to jest 1 stycznia 4000 roku, w Paryżu w Muzeum Osobliwości, otwarto wystawę, w której zgromadzono różne przedmioty ze skóry zwierzęcej i ludzkiej. Wystawa miała charakter edukacyjny i dlatego w dniu jej otwarcia wzięło udział młode pokolenie. Po wystawie oprowadzał ich kustosz Ami.

- Moi drodzy, zdecydowaliśmy się pokazać wam rzeczy dziwne z odległej przeszłości. Muszę podkreślić, że dyrekcja muzeum długo zastanawiała się, czy eksponaty pokazywać młodemu pokoleniu, ale cel wychowawczy stanął wyżej nad wrażliwością moralną, bo chcemy opowiedzieć o przedziwnej, dzisiaj zapewne niezrozumiałej, brutalności sprzed tysiącleci. Oto pierwszy eksponat pokazuje nam buty ze skóry zwierzęcej. Kiedyś zabijano zwierzęta w celu wykorzystywania ich organów dla potrzeb przemysłowych i użytkowych. A tu widzimy pasek, to przedmiot ze skóry ssaka, stosowany w garderobie. A tu kilka przykładów futer z małych zwierzątek. Muszę podkreślić, że kiedyś osoby płci żeńskiej chętnie nosiły okrycia z zamordowanych zwierząt futerkowych. Używały tego rodzaju ubrań zwykle w celu wzbudzenia zainteresowania płci przeciwnej. A tam w tej szklanej dużej gablocie są wypreparowane fragmenty ludzkiej skory. Jeden przedstawia kilkunastu cyfrowy numer, a drugi to część abażuru lampy elektrycznej. Tu muszę dodać, że kiedyś brutalność ludzi dochodziła do granic możliwości. Ludzie zakładali tzw. obozy śmierci, w których zabijano niewinnych, często w miarę wartościowych osobników uznanych przez system rządzenia za szkodników. Obozy te stały się początkiem degeneracyjnego procesu samozniszczenia rasy drapieżników, jakimi byli ludzie. Jednakże najstraszniejszym eksponatem jest pochodząca sprzed prawie czterech tysięcy lat wypreparowana małpa. Jest to pawian, którego w tej postaci używano do celów dekoracyjnych albo edukacyjnych. Niewiele zachowało się z tamtych czasów, tej epoki brutalnego zabijania, ale za to wiele mamy eksponatów przedstawiających szczątki owych zabójców, to jest rasy ludzkiej, one znajdują się w następnej sali. Podkreślę tylko, że dzięki całkowitemu wymarciu tych drapieżnych istot, jakimi byli ludzie, zaistniała szansa, że rozwinął się nowy, ale lepszy gatunek istot rozumnych – powiedział głośno kurator wystawy Ami, potężny goryl o czarnej sierści.

Słuchające go z uwagą młode szympansy biły z radości brawo, bo były świadome tego, że czas brutalnego panowania drapieżników zwanych „homo sapiens” się zakończył. Koniec tych istot otworzył drzwi do zaistnienia lepszego gatunku, jakimi stali się osobnicy roślinożerni: goryle, szympansy i pawiany!

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Agnieszka Gu 20.01.2018
    Witam,
    Drobiazg: "ze skory ssaka" - skóry - literówka

    Tekst napisany płynnie i w zasadzie dobrze się go czyta, gdyby nie mały problem.
    Dwa tysiące lat to za mało, w skali życia biologicznego na Ziemi, aby dokonał się aż taki przeskok ewolucyjny u "naczelnych".
    Już "dwa miliony" lat - to prędzej :))
    Pozdrawiam :)
  • Matt Custor 20.01.2018
    Dziękuję za uwagi.
    Pozdrawiam!
    MC
  • Pan Buczybór 20.01.2018
    No, fajna interpretacja motywu planety małp. Jedyne co mi się niezbyt podoba to brak narracji - cały tekst to praktycznie dialog, a przydałyby się jakieś przerywniki, opisy; dla urozmaicenia i rozszerzenia. Ogólnie całkiem fajny tekst wykorzystujący dobry motyw.
    Pozdro
  • Matt Custor 20.01.2018
    Dziękuję za uwagi.
    Pozdrawiam!
    MC

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania