Owce
Dla Szymona.
Na soczystej trawie, na życia łące,
pasły się owce, tam żyjące.
A każda z nich cała,
niczym śnieg biała.
Każda dobroduszna,
Panu posłuszna.
Wszystkie już latami
kierują się zasadami.
Są one otoczone przez owce czarne,
te zwierzęta nikczemne i marne,
co autorytety utraciły między wiekami
i teraz myślą, że są złymi wilkami.
One jednak wciąż są owcami,
czarnymi stały się oprawcami.
Ale kiedy pewnego dnia Pasterz nadejdzie,
cała czerń z ich sierści już sama zejdzie.
I już wszystkie owce białe,
będą niczym dzieci małe;
szczęśliwe, niewinne i beztroskie,
tak jak wszystkie stworzenia boskie.
Komentarze (19)
Upf, co ja gadam, on jest prawdziwy. Idealne pokazanie tego, jak żyją wokół siebie ludzie i jak się oni czują wsród innych, gdy ktoś nalepi im jakąś plakietkę. Mimo iż pisałaś o zwierzętach, to samo z siebie się wie, bynajmniej ja tak mam, że jest ukryty w tym podtekst, który każdy, kto lubi poezję i umie interpretować wiersze, znajdzie.
Piąteczka. :)
Bardzo mi się podoba, bardzo ciekawa aluzja, a nawet kilka aluzji, które można tutaj dostrzec. Rzeczywiście bardzo ciekawe ujęcie tematu, zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania