Pan i pani
Oto historia pewnego pana i pewnej pani;
mężczyzny i kobiety, co w sobie byli zakochani.
Ten dobry mąż
powtarzał wciąż:
"Kazał pan,
zrobił sam."
Tak też kiedyś po domu chodził pająk,
więc pan, który akurat nie miał rąk,
poprosił żonę, by go z domu wyrzuciła,
w ostateczności kapciem zabiła.
Ale pani się intruza bała
i już z tego była afera cała!
Kiedy mąż urazy już nie chował,
żona kazała, by mleka przypilnował.
Lecz złośliwe mleko wykipiało,
nowe płytki zachlapało.
Kiedy zauważyła to żona,
powiedziała zezłoszczona:
"Kazał pan
zrobił sam.
Kazała pani,
a pan zrobił do bani!"
Komentarze (24)
Hehe, bardzo fajne, humorystyczne zakończenie :D Można by nawet rzec, że taki drobny przytyk do osób, które wiecznie sądzą, że muszą robić wszystko, żeby wszystko działało dobrze. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania