Papież i Owsienko.

Papież siedział sobie wygodnie w Watykanie i głaskał gołębia gdy ktoś zapukał do drzwi i powiedział: Stasiu, idź otworzyć te drzwi, ale kurwa migiem, bo będzie tak napierdalał, aż mnie chuj strzeli! A Ty wiesz co papież lubi zrobić jak jest wkurwiony?

I Stasiu pomknął mówiąc:

- Święta Osoba i tak wykazuje się wyjątkową łaską dla nędznego robaka i sługi bożego niegodnego tak wielkiej osoby i służby Jej! A każda papieska kara to boży zamysł i doskonały!

A papież zaśmiał się i pokiwał głową nad lizusostwem Dziwisza, który otworzył drzwi i wpuścił znanego okrutnika Jurija Owsienko.

- Cześć, siema!- rzekł Owsienko wchodząc do pokoju wielkiego Polaka- w tym roku żniwa były wyjątkowo duże i działka papieska na kremówki z maryśką będzie równie wielka.

- Popatrz Stasiu, to jest zajebisty ziomek, zadzwonię do Iluminatów by dali mu nagrodę nobla, bo za wspieranie papieża to się kurwa należy jak psu buda!- zaśmiał się Wojtyła.

- Papież to zawsze mówi Duchem Świętym same boże słowa i pięknie ujął wyjątkowość Jurija Owsienki.

Tymczasem Iluminaci zadzwonili z numeru 11092001 i ozwał się Rotszyld:

- Panie Karolu, nagroda dla dealera, to jest wielkiego polskiego fundatora to formalność, życzę udanego dnia- powiedział Jakob.

- Wam Iluminatom to Bóg dał wiele mózgu- rzekł papież zachwycony- gdyby tak mojego Stasia obdarzył to miałbym ja z kim pogadać a nie tylko do gołębia se mówię a on milczy jak na złość, ale choć wsuwa nadziane prochami kremówki, to nie odlatuję sam- dodał z szacunkiem i miłością bliźniego o swoim współpracowniku.

- Panie Papieżu- rzekł Owsienko- oto kremówki z Wadowic, przeliczyłem, jest ich 2137, maryśka testowana przez Donalda Tuska, który jarał w młodości z tego samego źródła, więc towar pewny! A ja bym z papieżem pogawędził, ba, może i odleciał, tylko muszę dać resztę na chore dzieci, a i na broń jądrową dla Assada!

- Boże cel- rzekł Dziwisz.

- I jaki ból dupy na zachodzie!- powiedział papież wesoło- wpadnę do Was tam na ten Łudstok, to może zajaramy.

- Panie Karolu, toż na widok papieża, to mi tam z radości połowa ludzi zejdzie- powiedział Owsienko- mi bardzo pasuje, a jak papież wystąpi z zespołem śpiewając „Barkę” to będzie lepsza inba niż na Eurowizji!

- No mogę, ale jak zamiast w bębny, będę mógł uderzać gałęzią w łeb Staśka- dodał z szacunkiem do Dziwisza- i będzie dźwięk, bo ta głowa jest pusta, jak i pożytek, bo może rozum nabierze.

A Dziwisz tak się ucieszył, że zapłakał ze wzruszenia i powiedział:

- Jam niegodny takich zaszczytów, dziękuję Ojcze Święty, wierzę, żę ten koncert napełni iskrą bożą wielu jeszcze żyjących w grzechu- odparł Stasiek.

- Na bezbożniki puszczałbym dziki- rzekł papież w którym odezwała się dawna dusza poety- szkoda że ten zbrodniczy reżim większy od Hitlera i Stalina tyle ich zabija- zaśmiał się papież.

- Papież jak św. Franciszek martwi się nawet losem leśnej świni- rzekł Dziwisz i zaczął śpiewać po łacinie „Santo Sobito, JPII, Santo Subito!”

- Panie Juriju, jak pan znajdziesz sposób by on zmądrzał, płacę w jednej głowicy jadrowej dla Syrii- rzekł Wojtyła do Owsienki.

- Operacja głowy dzięki mega sprzętom WOŚP!- rzekł uradowany Jurij- tymczasem lecę, siema!

- Stasiu, podaj mi zeszyt, napiszę krótką encyklikę, bo czas ku temu słuszny jak diabli!

- Widać święte istoty oświeciły świętą osobę- powiedział zaszczycony duchowny.

- Ale czy ja prosiłem Cię Dziwisz, byś komentował, czy tylko podał? Jak chcę usłyszeć komentarz to włączę skoki na TVP i będzie chociaż profesjonalny!

- Zamilczę, jam grzeszny, jam winny! Przeszkodziłem zapewne swoim szatańskim głosem w bożych myślach nad najnowszę encykliką Ojcze Święty!

I Stasiek wziął bicz i padł na kolana i walił się po plecach aż krew tryskała a papież spojrzał w niebo mówiąc:

- Dlaczegoś mnie nim pokarał?

- A wolałbyś Międlara?- ozwał się rozbawiony głos z nieba.

- Nie, nie, jeszczem nie oszalał, dobry Panie Boże, jednak Stasiu nie jest taki zły- zaśmiał się papież- trochę naiwny i niezbyt mądry, ale zawsze lepszy niż tamten.

I papież wziął długopis i zapisał.

„Encyklika o największych bezbożnikach!”

Bracia i siostry umiłowani i umiłowane

I Wy drogie 66 płci, których nawet w piekle nie zliczą, bo Nawet dyjabłom tak nie odbiło by tyle płci wymyśleć!

Dziś rozważę tajemnicę tego, kto jest największą sługą Lucka na ziemii, tej ziemii!

Otóż dobrze wiecie, że Stalin, Hitler i Mao już dawno po tamtej stronie i diabeł Se grilluje ich ciała i niech mu tam się dobrze smażą i dobrze, że zdechli.

Ale największymi diabłami tej ziemii są Ci co wielkiej i tak ważnej osoby Jurija Owsienki nie szanują, na WOŚP nie dają, a co gorsza szkalują! Są to wyjątkowo plugawe bezbożniki!

Pomyślcie jak wielka i ważna jest to osoba diabelskie podnóżki! To nie jest ktoś taki kogo można wyśmiać i wszyscy będą się cieszyli jak po ponownej śmierci Bin Ladena, który już i tak wcześniej nie żył! To jest ktoś! To on nie tylko pomaga dzieciom ale także jest wielkim dealerem kremówek z marihuaną od Donalda Tuska oraz dostarcza atakowanemu przez tych skubańców z NATO Syryjczykom broń jądrową by już tam żadna menda nie wlazła i rządził legalnie wybrany przywódca! Czy można zrobić więcej dla pokoju na świecie? Myślę, że nie! Dlatego zgłosiłem projekt nagrody nobla dla Jurija Owsienki! I wierzę, że Wy będziecie wspierać go, bo jest to boży człowiek, jak mawia wielki polski patriota Krzysztof Kononowicz!

Was co słowa papieskiego słuchacie z serca błogosławię, a bezbożnikom jak zawsze życzę nawrócenia albo do piekła trafienia!

Wasz kochany papież Polak!”

I Karol Wojtyła podał Staśkowi encyklikę i rzekł:

- Roześlij po wszystkich kościołach ale migiem!

- Dobrze Święta Osobo- rzekł Stasiek nic więcej nie mówiąc.

- Chyba wizyta Jurija Owsienki sprawiła 1 cud, Stasiu, który wykonał to o co prosiłem, przy tym nie chwaląc mnie jak niewolnik jakiegoś kurde faraona, może jest nadzieja- zaśmiał się i wziął kremówki od Owsiaka z marihuaną i zaczął spożywać.

- Kto żyw niech Jurija Owsienkę chwali- rzekł a jego gołąb także się posilił i oboje odlecieli w inny stan świadomości a papież zamknął drzwi na klucz by Stasiek nie przeszkadzał mu w bożym stanie.

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Florian Konrad 20.01.2019
    poziom dzieciaków -trolli z tego portalu, jak mu...Karachan, czy jakoś tak. oni tez papieża obrażają z lubością. Żeby nie było - jestem ateistą, papież mi wisi. Tekst jest po prostu denny, żenujący, rozpaczliwie próbujący szokować, być buńczuczny. A jest nabzdyczonym muminkiem ze stulejką.
  • Canulas 20.01.2019
    Przeczytałem tak z pół. Takie se. Miało być gromkie ha-ha, ale wykonanie słabe.
    Nie oceniam
  • Aisak 20.01.2019
    Ja też przeczytałam i mnie zmiksowało.
    Parodia mi się ogólnie podoba a Owsienko genialny.
    Jest kilka momentów, nad którymi musiałam się zastanowić.
    I nie uważam autora za trolla.
    Tyle od cioci kloci.
  • Canulas 20.01.2019
    Też nie uważam za trolla. Ot, po prostu nie siadło.
    Kwestia gustu
  • Nuncjusz 20.01.2019
    deko za dużo bluzgów, mimo że od nich nie stronię, to jednak tu jest przesadyzm
  • Freya 20.01.2019
    Eee... jak już twoją sprawą była chęć dokopania tej instytucji - pod wizerunkiem jakiegoś boga, to sugestywniej byś wypadł w odniesieniu do banku watykańskiego, jego rzetelności i takich pierdół monetarnych - Banku Ambrosiano i teges... Znając te sprawy, każdy się domyśli o co kaman w tym bożym dziele... A papież jest tylko figurantem, słupem konieczności zachowania tradycji, elementem narzędzi władzy, aktorskim istnieniem dla ludzi, którzy są efektem indoktrynacji :) Pzdr
  • sensol 20.01.2019
    kretyński tekst.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania