Paranoja
Pałac urojeń stroję
W najnowsze zasłony
By nikt nie miał wstępu
Im ciaśniej tym lepiej
Montuję schody i pnę się
Ku paranoi
By na samym szczycie spaść
I utonąć w bezdennej
Otchłani nieopamiętania
Pałac urojeń stroję
W najnowsze zasłony
By nikt nie miał wstępu
Im ciaśniej tym lepiej
Montuję schody i pnę się
Ku paranoi
By na samym szczycie spaść
I utonąć w bezdennej
Otchłani nieopamiętania
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania