Paranoja

Pałac urojeń stroję

W najnowsze zasłony

By nikt nie miał wstępu

Im ciaśniej tym lepiej

Montuję schody i pnę się

Ku paranoi

By na samym szczycie spaść

I utonąć w bezdennej

Otchłani nieopamiętania

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania