Margerita, w takim razie sugerowałabym nieśmiało przemienienie na jedną z proponowanych wersji tego zdania, pod względem nieuzytych znaków przestankowych.
Bo jest niejasno i niepoprawnie.
A przecież to USA jest milowe dla tekstu, od dnia całego me myśli zdążają do wagi tego USA.
Komentarze (16)
Kiedy wreszcie do najcięższej z choler
Liam będzie z Naomi
Xddd.
Nie wiem, czemu. Ale to mi się skojarzyło z tym serialikiem.
Cóż, stara: jest bekowo. Lubię te Twoje disco polowe pierdoły.
Po za tym, no stara, co to ma być;
"On mówi do USA wyjechał."
Albo:
On, mówi, do USA wyjechał.
Albo: On? - mowi. - Do USA wyjechał.
Bo rozumiem, że to wróżka mówi?
Czy on mówi, że wyjechał do USA?
Bo wtedy, to nie Kali jeść, Kali pić, Kali mówi: Kali wyjechał do USA.
On mówi, że wyjechał do USA, czy wróżka mówi, że on wyjechał do USA?
Bo bez tej informacji się nie uspokoję do Sylwestra :D.
Zastanów się: dobrze się zastanów nad tym USA.
Zastanów się, bo to ma milowe znaczenie dla tego tekstu...
wróżka to mówi
Bo jest niejasno i niepoprawnie.
A przecież to USA jest milowe dla tekstu, od dnia całego me myśli zdążają do wagi tego USA.
a to co ja mam napisane jest źle I tak mówi on do USA wyjechał?
Dziś się zaczyna moje wielkie party
Na chatę gości tłum zjechał
Wróżka na stole rozkłada karty
Zaś on mówi, że do USA wyjechał.
Tak zrób. I wówczas to już będzie arcydzieło.
On, mówi, do USA wyjechał.
Albo: On? - mowi. - Do USA wyjechał.
I wówczas - wporzo jak jasny gwint. Poprawnie, byczo.
On, mówi, do USA wyjechał.
Albo: On? - mowi. - Do USA wyjechał.
I wówczas - wporzo jak jasny gwint. Poprawnie, byczo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania