Penelopa z Australii
Aliquando bonus dormitat Homerus
(Horacy, Ars Poetica)
Posiwiała Penelopa uroki antypodów ma za nic.
Hoduje kangury, koale i psy dingo,
już nie pruje wydzierganych nocami tkanin.
I nogi ją bolą, nawet na parter wjeżdża windą.
Ostatni sen o Odysie miała lat temu kilka -
Terra Australis Incognita - nie ma złudzeń.
Itaka, a nawet Wyspy Błogosławione, życia pomyłka
kiedy czerwonym żarem spada na nią grudzień.
Tylko tam, gdzie wiedzie szlak, pod sacrum Uluru,
w rozedrganym powietrzu milczące cienie przeszłości,
wpływając w krwioobieg, rozgrzeszają i uwalniają od bólu.
Komentarze (4)
Albo tautogram?
Albo sonet?
Bo tu nikt w ząb.
:(
"Piove, a popełnisz villanellę?
Albo tautogram?
Albo sonet?
Aisak, wg życzeń, może najpierw jakiś tautogram, a później np. triolet - co Ty na to?
Bo "kiedy Homer się zdrzemnie" (z motta), przychodzą mi do głowy różniaste różności.
Pozdrawiam
pozdrawiam
P
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania