Penelopa z Australii

Aliquando bonus dormitat Homerus

(Horacy, Ars Poetica)

 

Posiwiała Penelopa uroki antypodów ma za nic.

Hoduje kangury, koale i psy dingo,

już nie pruje wydzierganych nocami tkanin.

I nogi ją bolą, nawet na parter wjeżdża windą.

 

Ostatni sen o Odysie miała lat temu kilka -

Terra Australis Incognita - nie ma złudzeń.

Itaka, a nawet Wyspy Błogosławione, życia pomyłka

kiedy czerwonym żarem spada na nią grudzień.

 

Tylko tam, gdzie wiedzie szlak, pod sacrum Uluru,

w rozedrganym powietrzu milczące cienie przeszłości,

wpływając w krwioobieg, rozgrzeszają i uwalniają od bólu.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Aisak 10.10.2018
    Piove, a popełnisz villanellę?
    Albo tautogram?
    Albo sonet?

    Bo tu nikt w ząb.
    :(
  • Piove 10.10.2018
    Za kolejne gwiazdki bardzo dziękuję :)

    "Piove, a popełnisz villanellę?
    Albo tautogram?
    Albo sonet?

    Aisak, wg życzeń, może najpierw jakiś tautogram, a później np. triolet - co Ty na to?

    Bo "kiedy Homer się zdrzemnie" (z motta), przychodzą mi do głowy różniaste różności.

    Pozdrawiam
  • Canulas 10.10.2018
    Pierwszy mój kontakt. Wysoko fruwasz. Pierwsza zwrota - obłęd.
  • Piove 10.10.2018
    Bardzo dziękuję za miłe słowa,
    pozdrawiam
    P

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania