Pętla

Ten przeklęty emiter strunowy cząstek znów padł. Caspius nawet nie chciał myśleć, co by się stało, gdyby wyłączył się akurat w momencie, w którym teleportowano by go na inną planetę. No cóż. Na całe szczęście mechaników nie wysyłano na zwiad. Przez głowę przeszło mu wyobrażenie własnej osoby jako zupy molekularnej, która wylądowałaby na obcej i nieznanej planecie.

- J45 podaj mi skalar precyzyjny.

Automat wyciągnął urządzenie przypominające pudełko z wetkniętym drutem. Caspius podpiął je do systemu i zaczął sprawdzać przesył cząstek w emiterze. Niby wszystko się zgadzało. Przepływ molekularny był na właściwym poziomie. Coś jednak mu nie grało. Dopiero po chwili dostrzegł, jak strumień wylatuje z emitera w rytm sygnału SOS wysyłanym za pomocą alfabetu Morse'a.

Caspius przeszukał częstotliwość cząstek, po czym namierzył źródło sygnału. Był to ich własny statek, tylko że z jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości. Caspius wyostrzył sygnał i postanowił porozumieć się z nadawcą.

 

* * * * * * * * * *

 

CASPIUS: Kim jesteś?

NADAWCA: Nieważne. Wyłącz emiter.

CASPIUS: Nie rozumiem, po co?

NADAWCA: Caspius, ty pierdolony idioto wyłącz go!

 

* * * * * * * * * *

 

Gdy tylko nieznajomy skończył swoje zdanie, Caspiusa przeszedł dziwaczny dreszcz. Szybko podbiegł do panelu sterującego i wcisnął wyłącznik. Ku jego zdziwieniu emiter nadal działał. Caspius sprawdził urządzenia pomiarowe, po czym dostrzegł, jak coś włamuje się do systemu obronnego statku. Było to coś szybszego niż nie jeden komputer.

Kiedy gapił się, jak niezidentyfikowana siła przejmuje kontrolę nad statkiem, J45 wyciągnął pręt sterowniczy do modułów ratunkowych i złamał go. Jego końcówka zaiskrzyła przechodzącym przez niego prądem. Podszedł do swojego właściciela i już miał zaatakować, kiedy Caspius w ostatniej chwili się odsunął. Automat przyłożył końcówkę złamanego pręta do jednego z licznych wejść dla urządzeń systemowych, a jego stalowe ciało przeszedł bardzo silny ładunek elektryczny, paląc wszystkie systemy wewnętrzne automatu.

Mechanik przerażony spoglądał na swoją maszynę. Dlaczego go zaatakowała? To było oczywiste, ktoś ją zhakował. Tylko jak?!

Szybko podszedł do emitera, przekonfigurował go na nadawanie cząstek, po czym przy pomocy dwóch guzików zaczął nadawać: SOS.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • Zdzisław B. 07.09.2017
    Przeczytałem z zainteresowaniem, ciekawie. 4.
    Moje sugestie:
    *swojemu panu - (usunąłbym)
    *w niego drutem - w nie drutem
    *jak strumień wylatuje - (czego strumień?)
    *tylko że z - ale z
    *Nie ważne - Nieważne (chyba że napisałeś świadomie)
    *nie jeden - niejeden
    *paląc - spalając
    *Mechanik przerażony - Przerażony mechanik
    *Caspius szybko - Szybko
    - stosuje się trzy gwiazdki, jako oddzielenie treści.
  • Nerd 07.09.2017
    Z tym co się zgodziłem zmieniłem. Co do strumienia w fizyce kwantowej przyjmuje się, że cząstki przenoszące mają struktórę kolpuskularno - falowy, a więc raz są falą raz cząstką, więc to jest coś z żargonu specjaliatycznego. Ktoś kto zajmuje się fizyką nie miałby problemów z interpretacją :). Co do gwiazdek - tu nie ma regóły. Chodzi po prostu o jakikolwiek znak. Dziękuję :)
  • Nerd 07.09.2017
    cząstki przenoszące energię*
  • Zdzisław B. 07.09.2017
    Ach, teraz rozumiem. Troszkę obiło mi się o uszy o strukturze korpuskularno-falowej.
    Nerdzie, nie pisałem, że "co do ilości gwiazdek" jest reguła. Tylko tak się przyjęło, że wystarczają trzy.
    Pzdr.
  • Zdzisław B. 07.09.2017
    PS. Jeżeli nie usunąłeś "swojemu panu", to sugeruję troszkę poprawić i napisać "ku swojemu panu". Inaczej jest dwuznaczne (może oznaczać, że to pudełko wyciągnął ze swojego pana) ;)
  • Nerd 07.09.2017
    Zdzisław B. Aa dzięki, ja tak tego nie rozumiałem :)
  • Pan Buczybór 07.09.2017
    Kurczę, naprawdę fajna miniaturka. Aż się prosi o więcej. Gratki i w ogóle.
  • Nerd 07.09.2017
    Dzięki :)
  • Longinus 07.09.2017
    Super miniaturka. Przyczepiłbym się pierwszego zdania, które rozpoczyna opowiadanie sugerując, że będzie prowadzona narracja 1. os. (choć może to tylko ja tak mam). Napisałbym, po tym zdaniu, że Caspius tak pomyślał lub szepną sam do siebie owe słowa. Poza tym tekst znajdujący się między gwiazdkami bym jednak zapisał, albo tak jak się pisze dialogi, albo dodał fragment, że jest to transkrypcja owej rozmowy z nadawcą. Coś bym pokombinował, aby ten dialog wyglądał nieco inaczej, moim zdaniem lepiej. Jednak to wszystko szczegóły. Jak dla mnie tekst zasługuje na solidną 4. Pozdrawiam i lekkiego pisania życzę. :)
  • Nerd 07.09.2017
    Dziękuję. Dialog po środku pisałem tak jak pisze się sztuki teatralne. Takie pomieszanie stylów, a zarazem przerywnik między dwiema częściami miniaturki. Ale i tak dziękuję :)
  • Longinus 07.09.2017
    I właśnie to pomieszanie form kuje w moje oczy. Ale jak pisałem, może to tylko ja tak wymyślam. :)
  • Stoner Bart 07.09.2017
    Jeśli ktoś ma wyobraźnię, fajnie mu to się wszystko rozwija w głowie. Różne możliwe scenariusze. Podoba mi się :)
  • Nerd 07.09.2017
    Dziękuję :)
  • ja tam do niczego się nie przyczepię, zostawiam tylko ślad że czytałem 5
  • Nerd 07.09.2017
    Dziękuję Maurycy :)
  • Violet 07.09.2017
    Z science fiction jest trochę jak z magią, wszystko jest możliwe, wszystko można napisać. Maleńka rożnica polega na tym, że przychodzi taki czas, że fantazja staje się rzeczywistością i przyznam się, ze czasami mam obawy przed przyszłością. Miniaturka ciekawa, daję czwóreczkę i pozdrawiam.
  • Nerd 07.09.2017
    Dziękuję :)
  • Freya 08.09.2017
    Łooff... bardzo ciężko jest wymyślić coś innego od rzeczywistości. Tam w końcówce niezły opis - musisz dużo więcej ;)
  • Nerd 08.09.2017
    Dzięki :)
  • Canulas 08.09.2017
    Nerd, nie czytałem komentarzy, więc pewnie się powtórzę po kimś.
    W każdym razie, to stoi (w moim odczuciu) przynajmniej o poziom wyżej od innych Twych, co to styczność miałem.
    Fajnie dobrany język, dynamika.
    Dla mnie bajka.
    Śmiało możesz iść tą doliną dalej.
  • Nerd 08.09.2017
    Dzięki :)
  • Agnieszka Gu 08.09.2017
    Na początku trochę się zamotałam, ale już w połowie wyczułam, co będzie na końcu ;) Treść lekka, niełatwa i przyjemna. Pozdr
  • Nerd 08.09.2017
    Dzięki :)
  • Nerd 08.09.2017
    Ps: pętla czasoprzestrzenna to w s-f temat stary jak świat, ale... :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania