Wg mnie może być to związek, który popadł w pewna stagnację, rutynę. Dawny rzar wygasł... ale tak naprawdę z utęsknieniem patrzą na to co minęło, co umarło. Dawne marzenia i plany które były ważne lub były celem, być może jakieś wartości, zostały uśpione ale ciągle gdzieś w człowieku są. Może jest to pewnego rodzaju żal za tym co utracone? Zatracone szansę... nadzieje? Może za daleko wybiegłam z interpretacją?
Komentarze (16)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania