Pieczarka pochłania owczarka
Ta święta tendencja.
Mrok bez ruchu.
Nagłe najście..
E nie
Nic się zaczęło tak bardzo spokojnie..
Spokojnie niepokojąco przepłynęło..
Owczarka wchłania poczwarka
STOPNIE
Gdy tak przechadzał się lasem. stopiony w półcieniu.
Wiemy, że rozmyślał o pierścieniach Saturna (!!)
Ale cóż.
Nie pomogło..
Idzie.
Owocniki nie.
No i tu.
Już go pochłania!
Coś okropnego...
Coś okropnego....
.
Straszne.
I pieczarka wchłania owczarka!
To wydaje się nie kończyć
Komentarze (13)
To, daje radę
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania