Pierwiosnki

W ciemności stoimy, więc nic nie widzimy,

rozwiana czupryna

na głowie, w połowie ambicjami zrażona, na świat obrażona,

a włosów miliony, choć leniwie, sielsko, bo boją się ceni,

czy ktokolwiek mnie doceni?

 

W mózgu supły i wstążeczki,

układają mur przygniatające mnie cegiełki,

niech ktokolwiek mnie wyzwoli,

niech pocieszy i przytuli jakaś panna wielkiej woli,

powoli pozwoli by na świat wyszła prawda,

dopiero w miłości, bez kajdan przeszłości,

bez celi, w ramionach, ukażemy błękit,

taki pełen bieli i czerni, nie idealny lecz tak powszechny,

innymi słowy, darami obdarzony ukarze się piękniś,

wystające z mej skóry kolce,

zranią wielu lecz powalą na łopatki równie wielu,

brakuje mi tej wizji mnie co nie w podziemiu

lecz u celu, oczywiście z tobą jako moją, swoją drogą,

przypaloną wyzwalającą miłością.

 

Przyjmę nawet te toksyczne związki,

bo potrzebuję uczucia by wykwitnąć jak pierwiosnki...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Canulas 02.03.2019
    "innymi słowy, darami obdarzony ukarzę się piękniś," - ukarze
    Kropka w tytule - out
    Wiersz dziwny. Nie ze zły. Nie wiem. Do mnie nie trafia.
    Pozdrox
  • Pan Buczybór 02.03.2019
    ciekawy wiersz, ale interpunkcji bym się jednak pozbył
  • Łak 05.03.2019
    Dziękuję za opinie, ale... dlaczego? W sensie, czemu ten wiersz lepiej spisałby się bez przecinków?
  • Canulas 05.03.2019
    Bucza kiedyś napadły przecinki i ostro poharatały. Tera jest mocno anty. Ja nie mam w tej kwestii zdania.
    Skupiłbym się natomiast na zbytnim dookreśleniu, jak choćby: "brakuje mi tej wizji mnie co nie w podziemiu" - mi/mnie. - można cuś wyciąg, podłubać, itp.
    Można też nic nie robić.
  • Łak 05.03.2019
    Ten fragment akurat pasuję mi tak jak jest, inaczej jakoś sobie nie wyobrażam. Aczkolwiek, od teraz będę zwracał na to uwagę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania