Piękny, mądry tekst :) Gdzieś świtało mi, że to może Twoje dzieło, ale pewności nie miałam. Przeczytałam też wczoraj o tej metodzie,bo wcześniej nie słyszałam i przyznam, że bardzo podobnie działam i ja przy pisaniu, ale szybciej bo nawet na Bitwę Literacką nie mam tyle czasu ile tam podają :) Pewnie dlatego tworzymy to, co tworzymy, a nie bestsellery ha, ha :) Zostawiam piąteczkę :)
"– Dobrze dziadziu" - przecinek po "Dobrze"
"– Nie Kubusiu" - po "nie", osoba jest wtrąceniem w tym wypadku, pamiętaj :)
Takie to bajkowe i dziecięce, jakby rzeczywiście ktoś opowiadał mi bajkę. Tym samym przywiodłaś mi na myśl dziadka, choć on niekoniecznie opowiadał mi bajki, ale też skojarzył się tak ciepło :) Bardzo klimatyczne i naprawdę fajnie wystylizowane opowiadanie, dziękuję Ci za nie :) A jak to jest z Tobą, masz jakąś specjalną metodę na pisanie, ausku? :))
Rasiu, miło mi, że spodobał się mój tekst. :) Metoda to za dużo powiedziane. Nazwałabym to raczej sposobem, na dodatek uzależnionym od tego, co chcę napisać. Wiadomo, że jak ma to być coś zupełnie nowego - trzeba to sobie rozplanować. Jeśli chodzi o pianie na narzucony temat, to staram się zapisywać wszystko z czym kojarzą mi się jego słowa. Zdarzyło mi się zerknąć nawet do sennika. :) A potem krążę wokół tych informacji i próbuję je powiązać. Po nitce do kłębka. :) Choć przyznaję, że nie zawsze mi się to udaje.
Komentarze (11)
"– Nie Kubusiu" - po "nie", osoba jest wtrąceniem w tym wypadku, pamiętaj :)
Takie to bajkowe i dziecięce, jakby rzeczywiście ktoś opowiadał mi bajkę. Tym samym przywiodłaś mi na myśl dziadka, choć on niekoniecznie opowiadał mi bajki, ale też skojarzył się tak ciepło :) Bardzo klimatyczne i naprawdę fajnie wystylizowane opowiadanie, dziękuję Ci za nie :) A jak to jest z Tobą, masz jakąś specjalną metodę na pisanie, ausku? :))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania