Pierwszy świat - prolog

Przed powstaniem pierwszego wszechświata, gdy czas był tylko ideą, istniały Byty. Nie posiadały nic, poza jednym celem. Miały coś stworzyć. Bytów było czterdzieści jeden. Dlaczego? Tego nie wiadomo. Prawdopodobnie odpowiedzi na to zasadnicze pytanie mógłby udzielić nam ich twórca. Ale kim on jest i gdzie się znajduje, albo czy w ogóle istnieje na to pytanie także nie znamy odpowiedzi. Byty posiadały własną wolę. Istniały od bardzo dawna, tak w każdym razie uważały. Każdy może się mylić, ale nasi twórcy byli w tym specjalistami.

 

- Uważam - zaczął jeden z nich. - Że należy coś zrobić.

- Słusznie.

- Ma rację.

- A czemu mamy coś robić?

- Takie jest nasze zadanie.

- Przecież stworzyliśmy już to.

 

Byty spojrzały na czarny kamyk. Zasadniczo w tym zdaniu znajduje się parę błędów. Byty nie miały ciała, więc nie miały czym spojrzeć, tak samo pojęcie koloru było wtedy raczej teoretyczne, tak samo jak kamyk.

 

- Spełniłyśmy swoje zadanie?

- Chyba nie.

- Miałyśmy coś stworzyć i to zrobiłyśmy.

- Może stworzymy kogoś kto będzie tworzył za nas?

- Czy tak można?

- Mamy tworzyć, nie powiedziane jest że nie możemy tego robić za pomocą kogoś innego.

 

Byty się zamyśliły. Przed nimi coś się pojawiło. Było tego dużo i miało ciała. W sumie więcej informacji nie jest nam potrzebne.

 

- Czemu się nie ruszają?

- Może nie mają celu.

- To im go dajmy.

- Niech stworzą coś, z czego ON będzie zadowolony.

- To niemożliwe.

- To chociaż niech dążą do perfekcji.

- Już?

- Dalej się nie ruszają.

- Może nie mają gdzie?

 

Dookoła bytów powstała przestrzeń. Pierwsza przestrzeń była sześcianem.

 

- Co teraz?

- Może trzeba coś zacząć?

- Tak, zróbmy coś, co będzie poruszać wszystko do przodu. Niezależnie od czyjejkolwiek woli.

- To bezpieczne?

- Chyba tak.

 

Było to ostanie zdanie, które Byty stworzyły. Czas płynie. Zawsze do przodu. Nieubłaganie. By jednak płynął, musi skądś czerpać energię. Byty były energią. Prawdopodobnie dalej istnieją, tylko zostały na samym początku. A my jesteśmy już dalej.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Sylwos 26.05.2020
    Spróbuję publikować, raz w tygodniu w poniedziałek. Rozdziały będą dłuższe, a historia opowiadać będzie już o stworzonym "pierwszym" świecie gdzie energia jeszcze istnieje. Wytykanie błędów mile widziane :)
  • Dekaos Dondi 26.05.2020
    Sylwos→Ciekawie napisane→zdaniem mym.
    Pomysł fabuły, podział na akapity i dialogi bez narracji→też (jedynie kreski powinny być dłuższe ––)
    Ale to szczegół→Pozdrawiam:)↔5
  • Sylwos 26.05.2020
    Dziękuję. Mogę cię zawieść, ale dialogi bez narracji raczej nie wrócą w rozdziałach. Sam brak narracji wynika z faktu, że te istoty są nierozróżnialne. Mam jednak nadzieję że kolejne rozdziały także cię wciągną
  • Bajkopisarz 26.05.2020
    „To nie możliwe.”
    Niemożliwe
    „które byty stworzyły.”
    Konsekwentnie: Byty wielką literą

    Podoba mi się. Zagadkowe, trochę znajome, trochę poważne, trochę nie. Super, że nie dajesz narracji w dialogach, to brzmi, jakby jednorodna masa Bytów się nawzajem przekrzykiwała, rzucała luźne uwagi. Ten efekt zabija ich indywidualność i tworzy wrażenie pracy zbiorowej.
    Ogólnie bardzo dobrze, prolog spełnia swoja rolę, znaczy chętnie zajrzę do kolejnej części.
  • Sylwos 26.05.2020
    Bardzo dziękuję :)
  • Clariosis 27.05.2020
    Niby proste, a naprawdę wyszło coś ciekawego. Podobają mi się zdania i dialogi, piękny wstęp do historii. Będę więc czekać na rozdziały, a tutaj zostawiam zasłużone 5. :) Życzę dużo weny!
  • Sylwos 27.05.2020
    Dziękuję. Co do weny chciałbym wymienic jej nadmiar na wytrwałość. To jest moje drugie konto. Bo na pierwszym tyle razy zaczynałem i przerywałem, że aż było wstyd mi tam wracać :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania