Płaczemy, gdy płonie wieś
ktoś namalował napis na stodole,
próbuję odczytać zabazgrane słowa,
wtopiły się w stare drewno,
razem z kornikami oplatają słoje.
słucham ich grania, nawet jeśli nie śpiewają
tworzą dzieło - otwieram drzwi,
skrzypią jak moje poplątane myśli,
nie sposób w nie wejść ani
dotknąć i zapanować nad znaczeniem fraz.
czy słyszysz? szepczę do dawno zaoranego pola
jest niczym martwa natura - nie potrzebuje zaklęć.
Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania