Plaga Bananowych Chłopców

Plaga Bananowych chłopców

 

Cud mężczyźni masowo opuszczają Olimp zasiedlając ziemie i siejąc totalny mętlik w sercach kobiet. Herosi XXI wieku są nie tylko młodzi, wymuskani, dobrze ubrani oraz pewni siebie, ale są również doskonale wykształceni. To atrakcyjne zestawienie zalet bezbłędnie sprawdza się w polowaniu na śliczne Białogłowe. „Bananowe pokolenie” nabrało nowego znaczenia, coraz częściej tym mianem określa się nie tylko rozpieszczone dzieciaki, które są na utrzymaniu bogatych rodziców, lecz stanowią samodzielną dorosłą jednostkę uwielbiającą otaczać się luksusowymi gadżetami.

 

Kult ciała

Godziny spędzane na siłowni to żadne poświęcenie dla bananowego chłopca, któremu głównie zależy na wzbudzeniu jeszcze większego podziwu u płci przeciwnej. Nie interesuje ich budowanie przesadnej muskulatury, ale chodzi o jak najdłuższe utrzymanie smukłej, wysportowanej, zadbanej sylwetki.

 

Gabbana czy Armani?

O boską cielesną powłokę nie tylko należy dbać i pielęgnować, ale zapewnić jej odpowiednią prezencję w postaci skrojonego na miarę garnituru od sławnego projektanta. Cena nie gra roli, gdy liczy się wizerunek. Nie ma mowy o pośpiesznych zakupach w sieciówkach lub ekspresowym wyjściu z loftu. W końcu Armani zasługuje na wyjątkową celebracje.

 

Pan Gadżet

Obok spektakularnego stroju nie może zabraknąć designerskiego zegarka oraz najnowszego modelu IPhone. Nie zaszkodzi też mieć na stanie kilku Padów, paru spersonalizowanych bajerków czy ręcznie sygnowanych zabawek.

 

Maybach, Porsche, Lexus… Synonimy prestiżu

Przy wyborze samochodu bananowi chłopcy kierują się jedną zasadą: Im bardziej wypasiony tym lepszy. Nie oszczędzają wyposażając swoje cacuszka w najmodniejsze nagłośnienie, skóry, felgi, ulepszenia, innowacje etc. A i kosmiczna technologia nie zawadzi. Dodatkowych pakietów nigdy zbyt wiele, ponieważ auto z najwyższej półki zaspokaja ich rozbuchane ego i tylko nie znacznie obciąża pękające w szwach portfele, jakby mogło być inaczej nie byle jakie… Bluetooth, Hot Spot czy Wi- Fi to absolutny „must have” każdego szanującego się pięknisia.

 

Miastowy savoir - vivre

Pokazanie się w odpowiednim miejscu ze skrupulatnie wyselekcjonowaną grupą osób to podstawa. Lunche w bajecznie drogich restauracjach stanowią nieodzowny punkt dnia. Wydanie ogromnej sumy na posiłek jest równie istotne, jak kupowanie markowych butów, skarpetek albo bokserek. Bananowi chłopcy gustują w daniach kuchni włoskiej, japońskiej, francuskiej, których ceny potrafią przyprawić o zawrót głowy. Wyrafinowane podniebienie tych mężczyzn do pełni zadowolenia potrzebuje równie wysublimowanej otoczki. Wnętrza pełnego przepychu czy obsługi po Harvardzie. Kelnerzy witają ich zatem z uśmiechem, czekając na hojne napiwki…

 

Pieniądze moją mantrą

Z ogromnym uporem i zdeterminowaniem gromadzą coraz większe fortuny. Idea jest prosta chęć posiadania ­- więcej. Wyzbycie się skrupułów oraz moralności zdecydowanie ułatwiło sprawę, a zimny osąd oraz kalkulacja pozwala uniknąć licznych przeszkód.

 

Koneser kobiet

U boku, tego typu mężczyzny, długo nie zagrzeje się miejsca. Powód - zmanierowanie, zepsucie, próżność oraz nieustanna chęć zdobywania uniemożliwiają bliższą relację i zacieśnienie więzi. Wieczny kawaler otoczony peletonem anorektycznych super modelek…

 

Pozostaje jedynie pozazdrościć bananowym ich beztroskiej egzystencji przesyconej splendorem, ale wyzutej z jakichkolwiek uczuć… Czy właśnie tak wygląda szczęście we współczesnym świecie?

 

Sama nie wiem...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Bożena Joanna 14.09.2019
    Kolorowa prasa lansuje taki styl życia, zero problemów, bajkowe gadżety oraz piękne kobiety. Obecni Bananowi Chłopcy się jednak zestarzają, a pewnego dnia odczują pustkę. Takie moje podsumowanie. Pozdrowienia!
  • Leila 14.09.2019
    Jeszcze szybciej może to nastąpić kiedy nagle stracą napływ gotówki lub roztrwonią cały majątek. Niestety wtedy na refleksję będzie zdecydowanie za późno.
  • Józef Kemilk 14.09.2019
    Do tego dążymy, gdyż jesteśmy przede wszystkim KONSUMENTEM. Mamy dużo wydawać i dużo pracować. Mamy niemyśleć samodzielnie i to wszystko realizujemy.
    Fajne przemyślenia.
    Pozdrawiam
  • Leila 16.09.2019
    Czasami faktycznie chciałabym przestać myśleć, bo zbyt wiele analizuje, zdecydowanie za często się martwię i przejmuję rzeczami, na które nie mam wpływu i ten ciągły nieprzerwany natłok pędzących myśli donikąd.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania