Plemie
Kogucie pióra z rowu wystają
suchą doliną
przełęczą cieni
na łowy wiedzie
Łowca Jeleni
wierzbowe łuki
dzidy i strzały
najmniejszy z Indian
to Krzyś Sęp Mały
barwy wojenne na twarzach
straszni
swym matkom skradli
do ust pomadki
Indiańskie plemię
groźne okropnie
tropiąc zwierzynę
niszczy se spodnie
od matki w domu każdy dostanie
krzyki rozpaczy
całą litanię
minęły lata
Indianin Sęp Mały
na nosie nosi dziś okulary
historii uczy pan Krzysztof groźny
jak Indian plemię toczyło wojny
Komentarze (51)
Pięknie i prosto napisałeś.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam i dzięki za komentarz.
Pozdro Riggs :)
Sorry, nie ten guzik.
Chyba najbardziej mnie rozśmieszył fragment:
"tropiąc zwierzynę
niszczy se spodnie"
bo w taki luzik tu wszedłeś, że aź miło )))
Kiksik - w trzeciej i czwartej masz straszni - straszne, blisko i po oczach ciut bije, ale poza - udany tekst. I z pointą.
Pozdrawiam ))))
Dzięki rownież za konstruktywne rzucenie okiem, wstępnie wywaliłem straszni, teraz mam dwa razy groźni- groźny. Pomyśle może coś jeszcze wykombinuje.
Pozdrawiam
Jsk Adam zauważył, chciałem tu wrzucić trochę luzu, bo... sama wiesz dlaczego. My tu teraz jesteśmy z jednego plemienia, czyż nie :)
Dzięki za wizytę, pozdrawiam :)
Dam 5 i pozdrawiam.
(Sto lat! Sto lat!...) ;))
Przerysowywałem banknoty. To mi na szczęście z wiekiem - też - przeszło. Pozdrawiam. Muszę dać ***** chociażby za możliwość...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Przekaz całego wiersza jasny i czytelny :) ode mnie 5, pozdrawiam ^^
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania