Po mojej stronie

Ubierz dzisiaj moje oczy

By zrozumieć tamte łzy

Które ukryłaś pośród mitów.

 

Przemów moimi ustami

Poznając ciężar słów

Które zamieniłaś w ostrza.

 

Przyjmij ostatni raz moje serce

Dostrzeżesz w nim tonę nienawiści

Którą skierowałaś na siebie.

Następne częściPo drugiej stronie

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Niemampojecia96 11.12.2016
    eh, gdzieś tak od tysiąca tekstów podmiot liryczny jest nierozumiany, krzywdzony i raniony ostrzami aka nożami, tylko może lekko się zmienia to, przez kogo w swojej opinii jest tak baardzo źle traktowany. Mam wrażenie, że dalej nie zrozumiał, że wszyscy cierpimy na nieumiejętność przegrania siebie na nośnik i wgrania w istotę numer 2. Stuprocentowa translacja jest niemożliwa i to tu tkwi sedno wszystkich ludzkich zranień, bolączek i tak dalej. Zrzucanie winy na kogokolwiek za tę przykrą ludzką przypadłość to uparte dolepianie wszystkich wad tego świata do swojego ulubionego, prywatnego kozła ofiarnego. Nikt nigdy nie ubierze niczyich oczu i nie zrozumie tamtych łez. Nikt nie bierze czyjejś nienawiści i nie kieruje jej na siebie. Karanie kogoś takimi wieeelkimi słowami za to, że pełne porozumienie jest niemożliwe - to słabe. Mam nadzieję, że podmiot liryczny zrobił wszystko, by umożliwić porozumienie sobie i tej kreaturze z nożami i teraz jest taki pełen pretensji, bo się nawysilał przy bezskutecznych ale płomiennych próbach porozumienia. pozdrawiam ;)
  • D4wid 11.12.2016
    Monotematyczność prac jest u mnie niestety normą, którą muszę zniszczyć i tak szczerze to wstydzę się tak ogromnej ilości prac. Co do dalszych Twoich rozmyślań to muszę przyznać, że są ciekawe, ale nie do końca trafne. Jednak podmiot liryczny się nad nimi zastanowi :)
  • Niemampojecia96 11.12.2016
    że ''są nie do końca trafne'' - potwierdza to moim zdaniem, że są w stu procentach trafne, bo skoro moja myśl jest nieprzekazywalna z całą jasnością, a problem, który mnie wydaje się fundamentalny - Tobie nie do końca trafny, to dowodzi to, przy pomocy rozbicia się o kontekst, o Twój odbiór, o wszystko - niemniej jednak dowodzi, że nie można z siebie wyjąć jakiegoś pojęcia, odczucia, myśli - i w tej formie, w jakiej jest to w nas przekazać osobie drugiej. Jest to problem podstawowy. Wystepujący nawet wtedy, gdy 2 osoby mają jak najlepsze intencje i są super szczere. Nie mówiąc już o bardziej skomplikowanych sytuacjach. Tak naprawdę myślę ostatnimi czasy, że największym problemem wszystkiego jest niezrozumienie. Niemożność zrozumienia drugiej istoty. Niewiedza o tym, co się właściwie odpierdala. Mam szczerą nadzieję, że podmiot liryczny przestanie z nożami i osiągnie stan, który można określić jako ''wporzo''.
  • D4wid 11.12.2016
    Niemampojecia96 Podmiot liryczny jest w trakcie odcinania łańcuchów (zrywania kontaktów z pewnymi ludźmi), które go wciąż trzymają w przeszłości. Jednak masz racje, że niezrozumienie jest wielkim problemem. Człowiek nie potrafi wyrażać myśli gdy nikt go nie słucha.
  • Pan Buczybór 11.12.2016
    Daję 5.
  • Zdzisław B. 11.12.2016
    Dobrze napisane. Najlepsza ostatnia strofa. 4,5 = 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania