Po raz kolejny

Ciemność otuliła ją jak ramiona ukochanego. Dusiła ją. Gorąc w piersiach nie pozwalał zaczerpnąć powietrza. Kołdra wydawała się być ciężka jak koc z ołowiu. Zapadała się w poduszce, tonęła w niej. Myśli zalewały jej głowę. Tama pękła. W ustach czuła metaliczny smak. Oczami wyobraźni widziała, jak krew wypływa z zagryzionego policzka i oblewa jej zęby. Ten smak był jedynym, jaki ostatnio czuła. Wszystko smakowało niczym. Krew smakowała bólem. Łzy przecinały jej policzki jak metaliczne ostrza. Zimne. Przyjemne. Znane. Lewy nadgarstek wydawał się być jakby nagi. Wołał o coś. Czegoś mu brakowało i się tego domagał. Ale ona musiała być silna. Nie sięgnie po żyletkę. Nie przegra po raz kolejny. Nie zacznie się ciąć po raz kolejny. Nie, nie pozwoli sobie na to.

Pod jej skórą chodziły robaczki, krzyczące "Przetnij mnie, a zniknę!". Wszystko zaczynało boleć. Jakby była pokryta siniakami i puchła. Wszystko drętwiało. Nie mogła się ruszyć. Słyszała tylko swój krótki oddech i muzykę w słuchawkach.

>... why is everything so heavy...?<

Zegar tykał nieubłaganie, a łzy moczyły czerwony T-shirt. Czerwony...

Ucisk pod żebrami stawał się coraz bardziej nieznośny. Chciała tylko usnąć.

I dowiedzieć się, że się nie obudziła.

Po raz kolejny.

Po raz kolejny tego zapragnęła.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Cytat "Why is everything so heavy?" pochodzi z piosenki "Heavy" zespołu Linkin Park.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Rick Grimes 16.08.2017
    całkiem całkiem. tekst utrzymany w niepewnym, depresyjnym klimacie, ogólnie dobrze opisane wszystko, chociaż ocieka właśnie takim wszechobecnym smutkiem, brakiem nadziei, cierpieniem itd. taki trochę emo ten tekst. nie mówię złośliwie, taki stan w jakim znajduje się bohaterka jest mi znany. zdaję sobie sprawę, że osoby z rozwaloną psychiką mają skłonności do ubarwiania rzeczywistości, wynoszenia swoich problemów do rangi końca świata i biorę to wszystko pod uwagę, komentując to opowiadanie, ale nastrój panujący w nim jest na tyle nieciekawy (w sensie tak przygnębiający), że mam wrażenie, że to wszystko jest zwyczajnie przesadzone. ale być może to ja chrzanię od rzeczy i innym czytelnikom nie będzie to przeszkadzało. to tylko subiektywna opinia jednej małej grafomanki. daję 4, bo tekst naprawdę nie jest zły. można jakoś jeszcze nad nim popracować, może rozbudować? takie tam sugestie.
  • Adam T 17.08.2017
    "Ciemność otuliła ją jak ramiona ukochanego. Dusiła ją."

    Dla mnie jedno z drugim się kłoci. Otulanie kojarzy się z ciepłem i delikatnością, zwłaszcza jeśli porównujesz do ramion ukochanego, a tu chwilę potem piszesz "Dusiła ją. Gorąc w piersiach..."

    "Kołdra wydawała się być ciężka jak koc z ołowiu."

    To w końcu była to kołdra, czy koc; czy kołdra w formie koca, co jest bez sensu. Nie prościej byłoby:
    "Kołdra wydawała się ciężka jak ołów"?

    Wywal wszystkie "jej", wiadomo że to nie on, nikogo więcej nie opisujesz, "jej" staje się nieznośnym powtórzeniem.

    "...wydawał się być jakby nagi."
    skoro "wydawał się", to "jakby" jest już niepotrzebne, robi się "maślanie".

    "Nie przegra po raz kolejny. Nie zacznie się ciąć po raz kolejny. Nie, nie pozwoli sobie na to."

    Za dużo powtórzeń, może tak byłoby lepiej:
    "Nie przegra po raz kolejny, nie zacznie się ciać." Ostatnie zdanie do wywalenie, bo powtarza to, co już wcześniej napisałaś.
    Jeśli doczytałaś dotąd, dziękuję.
    I pozdrawiam :)
  • Adam T 17.08.2017
    Aha, tekst ogólnie wyróżnia się na plus. Widać wyobtaźnię i chęć zgłębienia pewnego stanu i ukazania go w sposób niebanalny i atrakcyjny dla czytelnika, bo przecież można najprościej, jak się da "mam znowu doła, znów pragnę śmierći", ale nie każdy chce być Tymańskim. I to mi się właśnie w tym tekście podobało. Ja pierdziu, kom dłuższy niż tekst :(

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania