Pod wiatr

Idąc zmagam się z wiatrem ,chłodem

zakładam coś ciepłego

otulam się ciepłym szalem

spoglądam na świat

otwierając drzwi przekraczam próg

wchodzę do środka

wyznaczony cel

być tam

oglądać piękno wokoło

choć zima

ja idę drogą

rozglądając się

i nie widać nikogo

sama przemierzam szlak

rozmyślam jak

mogło by być

gdyby wszystko inaczej

potoczyło się

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Canulas 20.03.2018
    Średnie, ale daje "powiedzmy radę".
    W całym tekście mam jeden przecinek, czyli stosujesz interpunkcję wybiórczą. Do tego jest on postawiony po spacji.
    Popraw.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania