"Opuścili stolicę JAK było, już ciemno," — co to ma być?
"Mężczyzna wysiadł pierwszy i podszedł do drzwiczek od strony kierowcy i je przytrzymałby Karolina mogła wysiąść zalotnie wystawiła jedną nogę pokazując majtki potem drugą." – ciekawe jak rozumiesz logikę tego zdania?
"Windą wjechali na drugie piętro zatrzymując się przed pokojem trzysta dziewięć boy bagaż postawił na ziemi i otworzył drzwi, po czym wręczył klucz.
— Życzę miłego pobytu, czy życzą sobie państwo coś jeszcze?
— Nie.
Wychodząc zamknął za sobą drzwi, a kobieta przekręcił klucz." – jak mógł wyjść skoro wcale nie wszedł? Kurde, kobieta zmieniła się nagle w faceta...
"Odkręciła kurek z wodą i w lekkim rozkroku stanęła pod prysznicem i zaczęła sobie ręką masować cipę jęcząc z rozkoszy." – co chciałaś przez to osiągnąć?
Jednak jest kilka niezłych zdań w liniach dialogowych, więc przytoczę;
"— Nie."
"— Tak."
Interpunkcja jak zwykle...
Wulgaryzmy w twoim wykonaniu jeszcze bardziej psują tekst, to także wymaga umiejętności.
Wszystko tu jest takie suche, jprd. – nic nie czujesz i nie rozumiesz tego co bazgrzesz... :(
O kurde, poszłaś krok dalej... albo krok wstecz. No nie wiem. Zaskoczyłaś mnie w jednym, ekmh, fragmencie. I teraz pytanie: Czy lepsza Marg, pisząca o motylkach i kwiatuszkach, czy lepsza... taka.
Noo, ja już wiem, ale nie powiem.
Margerita, wchodzisz na tereny do tej pory dla Ciebie dziewicze. Piszesz dosadniej, ale dosadność też tzreba umieć napisać, żeby nie wyszedł kicz. Z jednej strony - plus, bo poszerzasz wachlarz swych narzędzi, ale z drugiej nie bardzo Ci takie słowa pasują. No nic. Zobaczymy co inni powiedzą.
Margerita Ja również zgadzam się mocno z przedmówca-mi wlasciwie. Wulgaryzmy są w porządku, dopóki umie się je zastosować, no i dla mnie osobiście tekst jest taki jałowy.
Margerita w narracji nie stosuje się wulgaryzmów i mowy potocznej. Zamiast cipa napisz wagina albo podbrzusze vzy coś w tym stylu. W dialogu możrsz se cipować
No ta cipka to tak nie bardzo tu pasuje, Marg. Znaczy może i by pasowała, ale Ty masz taką bardziej subtelną narrację i styl, więc trochę dysonans się tworzy. Tak jakby czytać bajkę, dla dzieci, a tam nagle wyskakuje jakiś krasnoludek i przeklina. Może po prostu napisz, że się masturbuje, dotyka. Albo tak jak radzi Nuncjusz. Pozdrawiam :)
Wiesz, Margerita, mój towarzysz pies też jest schematyczny - wstaję rano, budzi mnie, że chce się bawić, potem na spacer, jeść, bawić, spacer, balkon, poszczekać. A jak tylko zrobię coś wbrew jego woli to podkula ogon jakbym go chciał życia pozbawić. Może trochę finezji, bo suche to jest jakbyś nigdy nie ruchała.
Basileus, z doświadczenia wiadomo, że tego typu rady są skazane na ignorancje i to srogą. Po prostu kolejne drewno nam rośnie tu. A szkoda, bo w sumie to momenty miało, jakieś tam
a gadajcie sobie co chce będę dalej pisała w końcu nie muszę tu publikować następnych części bo na lolu mam swoich czytelników i są tacy co czekają na następne części a spadam
Każdy ma prawo ocenić twój tekst, tak jak go widzi. Wstawiasz go tu właśnie po to. A to, że nie potrafisz z fasonem przyjąć krytyki wynika z twojego głupiego nastawienia i ignorancji.
Sorry Marg, ale to jest straszne. Wszystko jest tutaj nie tak. I nawet nie chodzi o to jeż sławne 'miejsce intymne' ale o całość. Nie gramatyczne, niepoprawne i wogóle nijakie. I to nie jest erotyk. To że se tam wesoło figlowali, nie czyni tego tekstu ani trochę erotycznym. Nie wiem może to ja jestem dzisiaj jakąś nieogarnieta, ale to jest poprostu niesmaczne.
„Wychodząc zamknął za sobą drzwi, a kobieta przekręcił klucz” – przekręciła*
Rozumiem, ze tutaj było troszeczkę inaczej, ale wygładziłaś pewne zwroty (czy tam zwrot). Dalej jest tak, nooo, jakby Ci to powiedzieć, tak se. Napisane dobrej sceny erotycznej jest cholernie trudne, a bez doświadczenia w tej materii to już w ogóle. Chyba, że się ma zaplecze w postaci solidnej wyobraźni.
No nic, ja poczekam na kolejną część, bo akcja się dopiero jak sądzę rozkręca.
Komentarze (47)
"Mężczyzna wysiadł pierwszy i podszedł do drzwiczek od strony kierowcy i je przytrzymałby Karolina mogła wysiąść zalotnie wystawiła jedną nogę pokazując majtki potem drugą." – ciekawe jak rozumiesz logikę tego zdania?
"Windą wjechali na drugie piętro zatrzymując się przed pokojem trzysta dziewięć boy bagaż postawił na ziemi i otworzył drzwi, po czym wręczył klucz.
— Życzę miłego pobytu, czy życzą sobie państwo coś jeszcze?
— Nie.
Wychodząc zamknął za sobą drzwi, a kobieta przekręcił klucz." – jak mógł wyjść skoro wcale nie wszedł? Kurde, kobieta zmieniła się nagle w faceta...
"Odkręciła kurek z wodą i w lekkim rozkroku stanęła pod prysznicem i zaczęła sobie ręką masować cipę jęcząc z rozkoszy." – co chciałaś przez to osiągnąć?
Jednak jest kilka niezłych zdań w liniach dialogowych, więc przytoczę;
"— Nie."
"— Tak."
Interpunkcja jak zwykle...
Wulgaryzmy w twoim wykonaniu jeszcze bardziej psują tekst, to także wymaga umiejętności.
Wszystko tu jest takie suche, jprd. – nic nie czujesz i nie rozumiesz tego co bazgrzesz... :(
Noo, ja już wiem, ale nie powiem.
sugerujesz że ja nie umiem pisać erotyków na lolu one się podobają mylisz doskonale czuję się w tej roli
dziękuję
a muszelka może być?
tak czytam
a miejsce intymne pasuje?
No
co tak czułeś
a no cnotka co nie znaczy że nie mogę pisać erotyków
skąd ta pewność
co nie znaczy, że nie może go pisać a ja będę go dalej pisała
a ci dam drewno phi
Sorry, nie mogłem się powstrzymać
Marok, masz rację
Rozumiem, ze tutaj było troszeczkę inaczej, ale wygładziłaś pewne zwroty (czy tam zwrot). Dalej jest tak, nooo, jakby Ci to powiedzieć, tak se. Napisane dobrej sceny erotycznej jest cholernie trudne, a bez doświadczenia w tej materii to już w ogóle. Chyba, że się ma zaplecze w postaci solidnej wyobraźni.
No nic, ja poczekam na kolejną część, bo akcja się dopiero jak sądzę rozkręca.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania