Pokusa
Nie słuchaj tych zazdrosnych ludzi
Co są Ci solą w oku
Nie słuchaj tych pracowitych pszczóek
Których skarbu nie skosztujesz
Podejdź do lustra próżnych korony
I przejrzej się w bieli duszy
Podejdź do lustra bramy do piekła
By oddać pokłon dumie
Usiądź przy ogniu i stań się nocy motylem
Masz wybór, ale czy siłę
Usiądź przy ogniu i spal swe marzenie
Bo oni i tak Ci je ukradną
Otwórz wieko co kusi jak owoc
I uwolnij swojego chochlika
Otwórz wieko co mrokiem świat ozdobi
Lecz ciebie z wdzięczności równym sobie uczyni
Śmiało otwieraj przecież wiemy
Że zemsta to próba przetrwania
Śmiało otwieraj bo ktoś już się szykuje
By naprawić twoje poczynania
Komentarze (15)
a od kiedy zaczęłam sama pisać wiersze nawet znani poeci mówią piszcie bardziej zrozumiałe wiersze
Co są Ci solą w oku" --> nic ująć nic dodać, świetny tekst. Identyfikuję się z tymi słowami. Nie tylko są prawdziwe, ale często obalają te mniej warte naszego zachodu ;-)
Postaram się ale to nie takie łatwe.
Piszesz niezle naprawdę, i mowie to szczerze. W tym wypadku Betti dobrze radzi, nie każdy jednak moze ot tak pstryknąć palcami i sie zastosować do rad. Niech to bedzie Twój dalekosiężny cel, z czasem zacznie przychodzić to duzo łatwiej.
Ps Ty juz tu masz kilka fajnych metafor, jest potencjał.
Postaram sie. Ale jest rok szkolny i głowa od wiedzy zacznie boleć. No cóż na razie poszłam za radą Pana Buczybora i skleciłam nie polsko angielską piosenka ale całą po angielsku.
Najwyrzrj admin odrzuci.
Cos napisze na początku po polsku.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania