Rozmarzyłem się, czytając Twoje opowiadanie. Bezpośrednie zwroty do ukochanej robią świetną robotę. Naprawdę są genialne. Dziwny był tylko fragment, w którym facet przyrównał ją do psa xD No i ta końcówka... Końcówką złamałaś mi serce.
Anonim23.09.2015
Czułam się prowadzona za rączkę przez całe opowiadanie twoimi opisami. które zupełnie nie dały mi odejść myślami od sytuacji, jaką opisywałaś. Świetnie się to czytało - dziecinne wygłupy, ich pierwszy raz, kłótnie o wszystko, troskę o drugą połówkę, a później jak się okazało wiele lat małżeństwa i wspólnego życia. Chatka wydawała mi się czymś magicznym, tak jakby była zupełnie nierealna, a dąb który jeszcze później chatkę zasłaniał jeszcze bardziej wpisał się w ten magiczny krajobraz :)
nieomal widze jak para młodych ludzi idzie przez mrok jakiejś łączki szeptając sobie jakieś wyznania, świetne opisy, przeczytałam z prawdziwą przyjemnością, 5
Komentarze (9)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania