Poprzednie części: Poli amor, część 1 (+18)
Poli amor, część 13 (+18)
~*~
We czwartek miałam najkrótszy dzień w szkole i zdecydowałam pójść do lekarza. Moja pani ginekolog szczęśliwie przyjmowała w ten dzień.
Całość znajdziesz w Zeszycie trzecim mojej książki: Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (14)
Błędów nie zauważyłem, ale odniosłem wrażenie, że akcja była tu zbyt szybka. No, ale ja idę dalej.
"po dzisiejszym badaniu(,) co pani doktor"
"Tylko skinęła głową i dodała(:)"
"Ciesz się(,) moje dziecko"
"Nie wiem(,) dlaczego użyła"
"bo zanim je odebrałam(,) krwawiłam delikatnie"
"Niestety(,) nie myliła się"
"zamartwiania się(,) szukając odpowiedzi"
"w zbliżające się święta wielkanocne" - Święta Wielkanocne jako nazwę własną dałabym wielkimi literami
"Bo i komu miałam powiedzieć(,) skoro nie wiedziałam(,) kto nim jest(?)"
"Nie wiem(,) czy ja sobie to wmówiłam"
"będę w dobrym nastroju(,) co nie wzbudzi"
Dobrze, że chociaż ciąża została przez Polę zaakceptowana, bo to już duży krok naprzód. Chcąc nie chcąc, będzie musiała teraz nieco rozsądniej układać sobie życie.
,,Była przy tym nad wyraz delikatna i spokojna (przecinek) czym wzbudzała moje zaufanie";
,,Ciesz się (przecinek) moje dziecko, że to nie jakaś paskudna choroba";
,,Nie wiem (przecinek) dlaczego użyła właśnie tego słowa";
,,bo zanim je odebrałam (przecinek) krwawiłam delikatnie przez dwa dni";
,,ale nie wierzyć (przecinek) to nie znaczy nie przekonać się na własnej skórze";
,,Bo i komu miałam powiedzieć (przecinek) skoro nie wiedziałam (przecinek) kto nim jest";
,,Nie wiem (przecinek) czy ja sobie to wmówiłam";
,,że w nadchodzącą Wielkanoc będę w dobrym nastroju (przecinek) co nie wzbudzi podejrzeń w domu". 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania