Polityczne animozje
Hipokryzja jak ambrozja
w ustach zacnych polityków,
aż niektórych trudno poznać
taką moc mają w języku.
Piękne słowa, wzniosłe cele,
zagłosujcie na mnie mili,
już się przyszłość barwna ściele
tylko jeszcze nie widzimy.
Rzucają więc sloganami
licząc , naród wszystko kupi,
to się dawno już przejadło,
Polak ie jest taki głupi.
Są też tacy co nie wierzą,
że w wyborach tych wygrają,
więc za cel swojej kampanii
przeciwnika obierają.
Gdy wyborcza mgła opadnie,
w demokracji tak to bywa.
Wyłoni nam się prezydent,
który pięć lat władzę trzyma.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania