Poprzednie częściPolski to trudna język, cz.1

Polski to trudna język, cz.3*

Jednak Jerzy nadal wierzył,

że z tej wieży, gdy przybieży

do jeżyka matka jeży,

na nich wszystkich się najeży.

 

Na mierzynku więc sam Jerzy

przez mierzeję szybko zbieżył.

W biegu cały kraj przemierzył,

by w Wytrzyszczce zjeść z talerzy.

 

Tam pożywkę w pięć pacierzy

zjadł, zapłacił sześć halerzy.

Oberżysta się najeżył -

Mnie napiwek się należy!

 

Co? Napiwek? Za rzeżuchę?

Nie pchaj mi się tu waść z brzuchem!

Miałem bździny, jak przeżułem.

Tak w żołądku ją odczułem.

 

Przechrztą jesteś, oberżysto!

Daj gorzałki, ino czystą.

Muszę przegrzać mój żołądek,

aby zrobić z nim porządek.

 

Podaj mięso. Twarde z dzika,

więc daj ptaka. Chcę jerzyka.

W twym obrządku to nie mina,

przecież to nie wieprzowina.

 

Ruszaj się więc, ino żywo!

Co tak patrzysz na mnie krzywo?

Lecz nie pomyl mi jerzyka

z tym jeżykiem od Jerzyka.

 

Nie masz w karcie dziś jerzyków?

Podaj piegżę. I bez krzyku!

Też ich nie masz? To daj kszyka

lub gżegżółkę... a strzyżyka?

 

Oberżysto... o mój Boże!

Dżdżysto dzisiaj jest na dworze.

Wrzućże na żar coś ze zwierza,

bom ja na czczo dziś przybieżał.

 

Chcesz, bym padł tu? To nie żarty.

Jam jest głodny, nie przeżarty.

Usmaż wreszcie coś, łachmyto!

Byle miąższ był, nie kopyto.

 

Lecz nie próbuj mnie oszwabić.

Żadnych dżdżownic! Mogę zabić.

Za podmianę, mój aniele,

wnet z obrzynka cię ustrzelę.

 

Jam jest strzelec ze Strzelina!

Żadna siła mnie nie wstrzyma

kiedy zżymam się na jadło.

Zziębły jestem, dawaj żarło!

 

*część 3. i na razie ostatnia

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (46)

  • Neurotyk 25.10.2016
    Zdzisławie, przepraszam, że to powiem: o ile poprzednie części były bardzo dobre, to ta niestety jest...

    wybacz.

    Najlepsza!

    Największy natłok w metrze kwadratowym jeżących się słów i półsłówek jaki widziałem tylko u Waligórskiego i paru innych - Ty do nich dołączasz :)

    5!!!
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    W wielkim bólu i udręce własnego serca muszę skonstatować, że niestety zgadzam się z Tobą, Neurotyku...
  • Pan Buczybór 25.10.2016
    Neurotyk ma rację. To najlepsza część. 5 za propagowanie naszego pięknego języka .
  • Mogador 25.10.2016
    Napiszę tak: pierwsza część była fajna, druga też, ale już robił się przesyt. Trzecia to już przesada. To już po prostu jest nudne. Jak jeszcze napiszesz cz. 4 i następne, zrobisz coś w stylu "Mody na sukces". Takie moje zdanie drogi Autorze. Co za dużo to nie zdrowo.
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Taki detal: "*część 3. i na razie ostatnia"
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz "na razie" no właśnie... na razie...
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Mogador Zapewne zrobi przerwę i pociągnie temat dalej, co w sumie by mi odpowiadało, lubię takie zabawy, ale wiadomo, zawsze się znajdzie jakaś maruda
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz czyli jak zawsze odmienne zdanie nie pasuje... W sumie czego się spodziewałem.
    Jeśli lubisz czytać w kółko to samo, Twoja wola.
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Mogador po prostu jesteś stetryczały i marudny jak stara baba
    miej sobie to odmienne zdanie, Twoja sprawa
    To nie jest czytanie w kółko tego samego, skoro każdy wiersz jest inny ale na jeden sposób pisany, to tak jakbyś się uwalał do kogoś, że pisze tylko sonety
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz Wiesz Krzysiu, jestem młodszy od Ciebie, więc o stetryczałość nie masz mnie co podejrzewać. Może Ty jesteś, hę?
    To, że Autor użył innych słów w tym wypadku niczego nie zmienia jak dla mnie. Ten styl/sposób czy jak to tam nazwiesz stwarza poczucie czytania w kółko tego samego i jest to najzwyczajniej w świecie nudne.
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Mogador to ze wiekiem się różnimy o niczym nie świadczy - psychicznie jesteś starym dziadem i capem
    Pozdrawiam i spadam, z matołami koniec na dziś dyskusji
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz Ach! Jakie bogate słownictwo! Tak się składa, że do capa to Tobie bliżej Nunek ;) Do starego dziada też ;) Ale o tym ciiii ;)
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    Mogadorze,
    - po pierwsze - napisałem "na razie", więc kontynuacja zawieszona
    - po drugie - to ja decyduję, czy będzie kontynuacja, czy też nie
    - po trzecie - przyjąłem do wiadomości, że dla ciebie stało się nudne. Masz prawo do swojej opinii. Jednak pod uwagę biorę również opinie innych oraz swoją
    - po czwarte - przyjąłem też do wiadomości, że przypomina ci to "Modę na sukces". Mam przeciwne zdanie i też mam prawo do swojej osobistej oceny oraz przydatności/przyjemności powyższej serii

    Mimo wszystko - dzięki za komentarz.
  • Violet 25.10.2016
    Mogador, daj zaszufladkować się Autorowi, skoro taka wola naczelnego opowi. Ja z przyjemnością przeczytałam pierwszą część, drugą też, chociaż już nie wywarła na mnie takiego wrażenia ale do trzeciej już nie zajrzałam. No cóż maruda pewnie jestem, moja babcia też nie rozumiała dlaczego nie chcę oglądać niekończących się serialowych historyjek.
  • Mogador 25.10.2016
    Violet, święte słowa!
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Jak zwykle - wierny przydupas mogadora
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz a Ty wierny przydupas połowy opowi ;)
  • Violet 25.10.2016
    Nuncjusz, licz się ze słowami.
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Violet bo co?
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz Krzysiu, Krzysieńku, a jak tam idzie handel?
  • Violet 25.10.2016
    Nuncjusz bo tak wypada.
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Mogador jaki handel?
  • Mogador 25.10.2016
    Nuncjusz Twoich abstrakcyjnych i wyrażających chyba Twoje myśli "dzieł". Są równie wulgarne jak Twe słowa.
  • Nuncjusz 25.10.2016
    Mogador niczym nie handluję i jak chcesz o tym pogadać to zapraszam na forum
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    Pax!
    Proszę, aby osobiste "pogawędki" przenieść do Hyde Parku albo na forum. Chciałbym pod moimi utworami czytać komentarze ad rem, a nie ad personam. Ok?
  • Mogador 25.10.2016
    Szanowny Autorze, biję pokłony i proszę o wybaczenie!
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    PS. Komu nie podobają się moje utwory, nie musi przecież ich czytać... chyba to proste. Nie powoduje niepotrzebnych zgrzytów na opowi.
  • Mogador 25.10.2016
    Zdzisław B. ależ ja nie napisałem, że mi się nie podobają. A co do krytycznych komentarzy, to może zaznacz na początku "nie znoszę krytyki" jak tu już jedna autorka napisała w swoim profilu. Ewentualnie "proszę jedynie o pozytywne komentarze i puste, bezmyślne pochlebstwa"
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    Mogadorze, nigdy nie napisałem, że nie znoszę krytyki. Z uzasadnionej i uargumentowanej korzystam. Natomiast mam prawo z krytyką się zgodzić lub nie, ale też to uzasadniam. Gdybym nie znosił krytyki, nie podziękowałbym za twój krytyczny komentarz.
    Napisałem, że nie trzeba mnie czytać, a nie że nie można mnie czytać lub krytykować. To znacząca różnica.
  • Neurotyk 25.10.2016
    Nie róbcie tutaj pyskówki, jest na to miejsce na forum śmieciowym.
  • Mogador 25.10.2016
    Neruś już sobie idziemy. Zabawki pakujemy i do domciu, bo ktoś jeszcze foszka strzeli...
  • Neurotyk 25.10.2016
    Mogador, skrytykowałeś wiersz, Zdzisław nie zgodził się z krytyką aczkolwiek podziękował za nią - nie widzę sensu podgrzewania rozmowy.
  • Perzigon69 25.10.2016
    Jakoś nie mam zbyt wiele do napisania w komentarzu, bo bym się powtarzała. Tak samo dobra część jak poprzednie, zostawiam 5 :)
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    Czasem wystarczy krótki komentarz, aby reszty się domyślić :)
  • Perzigon69 25.10.2016
    Zdzisław B. Zawsze musisz strzelać takie mądrości? xD
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    Perzigon69 Jeżeli już, to nazwałbym to "mądrością ludową" :P
  • Ewoile 25.10.2016
    Burza ucichła równie szybko jak się pojawiła, a ja zdążyłam w tym czasie przeczytać serię o trudności naszego ojczystego języka, a także pułapkach znaczeniowych jakie na nas zastawia. Wszystkie trzy części czytało mi się płynnie, szybko i przyjemnie. Spowalniał mnie jedynie mój własny mózg, bo momentami potrzebował sekundy czy dwóch żeby dojść, o które znaczenie (wynikające zapisu) może chodzić. Miło mnie zaskoczyłeś rytmem, który zgrzytnął mi dosłownie kilka razy, bardzo go pilnowałeś i widać tego efekty :) Tymi tekstami nie tylko ukazałeś zawiłość, różnorodność i swego rodzaju piękno naszego języka, ale także udowodniłeś, że można bawić się słowem, robiąc przy tym kawał niezłej roboty. No i oczywiście popisałeś się swym jakże bogatym słownictwem, momentami bardzo imponującym. Ogólnie bardzo mi się podobało, zostawiłam trzy piątusie. Pozdrawiam ;))
  • Zdzisław B. 25.10.2016
    Dziękuję za komentarz i Twoje podsumowanie, Ewoile.
    Przyznam się, że kiedy pisałem a potem czytałem na głos, to przy zwrocie "by w Wytrzyszczce" sam się zacinałem, nie mogłem płynnie wypowiedzieć (tak, jest taka miejscowość w Polsce).
    Również pozdrawiam :)
  • burak 25.10.2016
    No to się nagadali. O ile znam się na medycynie to od jednej z poprzednich publikacji części 3 minęło ponad dwa i pół roku. Niektórzy nie powinni się obawiać szybkiego pojawienia części czwartej.
  • Iskierka 31.10.2016
    Mam nadzieję, że to "na razie" nie potrwa długo.
  • Zdzisław B. 31.10.2016
    Nie wiem, Iskierko. Na razie więcej siedzę w prozie, aby skończyć coś do wiosny.
    Ale nigdy nie mówię nigdy. Podobnie było z tymi trzema częściami - kiedyś napisałem pierwszą część, potem dwie kolejne, z przerwami czasowymi . Możliwe więc, że wpadnie kiedyś do mnie na chwilę wena, podda pomysł na czwartą część ;)
  • Zdzisław B. 22.02.2020
    Wczoraj, 21 lutego, był Międzynarodowy Dzień Mowy Ojczystej. Tak dla przypomnienia, podciągam ten mój wierszyk...
  • Bożena Joanna 23.02.2020
    Dobra wprawka dla aktora ćwiczącego dykcję. Fajnie i zabawnie!
  • Zdzisław B. 23.02.2020
    Aha :) Mówiąc szczerze, najbardziej byłem zadowolony z Wytrzyszczki i odmiany tej nazwy :)
  • AlaOlaUla 23.02.2020
    Zauważyłam dzięki Bożenie.

    Bardzo na plus :)
  • Zdzisław B. 23.02.2020
    Miło mi :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania