Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Popek i Pudzian
Poniższy tekst powstał w celach humorystycznych i nie ma na celu nikogo obrazić, a w szczególności Pudziana i Popka.
Widziałem, jak Pudzian żuł jajka jakiemuś gościowi. Pudzian zauważył mnie i się uśmiechnął. Zacząłem uciekać, ale Pudzian był szybszy. Złapał mnie swoimi mocarnymi łapskami i zaczął łamać mi kości krzycząc "PRZYTUL PUDZIANA!". A potem dziko ryknął, wypełniając całe moje jelito grube swoją miłością. Na szczęście w porę przyleciał Popek i rzucił się na Pudziana, a ja szybko zwiałem.
Minął rok.
Właśnie dostałem w dupę od ojca i leżałem na swoim łóżku zalany łzami. Lecz nagle usłyszałem, że coś wlatuje do pokoju i zaczęło śmierdzieć Albańskim Rajem. To był Popek! Chciałem uciec, ale Popek chwycił mnie swoim długim jęzorem. Już miał mnie pożreć, gdy nagle do pokoju wbiegł mój brat, kopnął Popka w jaja i razem rzuciliśmy się do ucieczki. Wybiegliśmy z mieszkania, potem po schodach i na zewnątrz. Popek gonił nas niczym gepard. W końcu nas dogonił i odgryzł głowę mojemu bratu, a następnie wsadził moją głowę między swoje pośladki i zmiażdżył ją. Ostatnie zdanie, jakie usłyszałem to "POPEK JEST MIŁOŚCIĄ, POPEK JEST ŻYCIEM".
Komentarze (4)
Witamy na opowi, e.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania