Porzucenie

Odarł mnie z godności,

odarł z człowieczeństwa,

a potem porzucił na rozdrożu,

nagą, mokrą i zmarzniętą.

Potraktował jak deser, jak przekąskę,

byłam jego jedzeniem.

Każdy nerw, każda żyła jest przepełniona jego jadem, trucizną jaką we mnie wpuścił.

Zjadł mnie za dużo, a teraz jest tylko kawałek mnie.

Kawałek nóg, które mogą nieść ciężar ciała.

Kawałek rąk, które w przyszłości mają opiekować się dziećmi.

Kawałek mózgu, żeby podejmować najprostsze decyzje.

Kawałek języka, po to żeby powiedzieć dobre słowa,

i za mało serca żeby jescze kogokolwiek pokochać.

Zdecydowanie za mało mnie...

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Buziak 16.08.2018
    Bardzo życiowe, sporo osób znajduje się wtedy na dnie emocjonalnym i musi przerobić odrzucenie, by móc iść dalej przez życie.
  • Aisak 16.08.2018
    Zbuntowana bądź Zbudowana
    Bo
    Co cię nie zabije, to wzmocni!
  • Minia215 17.08.2018
    Wyobraziłam sobie kanibala zjadającego cię żywcem...Przepraszam, ale to moje pierwsze skojarzenie.. Nigdy nie myślałam w ten sposób o rozstaniach i traumatycznych przeżyciach.
  • betti 17.08.2018
    Nie trawię takich ''rozpaczy'', nienawidzę rozczulania się nad sobą i zapewniam, że żaden facet tego nie lubi, chyba, że jakiś wymoczek.... Poszedł i dobrze, tego kwiatu to pół światu... Gdyby umarł, to faktycznie przykre, ale kiedy porzucił, to kij mu w ucho.
    Załóż seksowną kieckę, zrób makijaż, popraw włosy i wyjdź z domu, pokaż głąbowi, co stracił. I baw się, zanim znowu jakiś typ nie założy Ci kagańca i smyczy...

    Wierszyk do bani, tyle, że emocjonalny...
  • Mysteriouswoman 28.08.2018
    Coś w tym jest, dałam 4, jest okej :) Ciekawe

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania