Powiem tak: bardzo bardzo fajna fabuła, wciągająca.
Przez wszystkie części towarzyszyło mi ogromne deja vu, a to dlatego bo poruszasz takie a nie inne tematy, które siedziały wczesniej u mnie w głowie, co więcej jeszcze je skumulowałałeś w całość w jedno opowiadanie.
Ja myślę, że są pewne takie opowiadania, w których rzeczywistośc a fantastyka niewielką ma granicę, czasami będąc jakąś tam wizją przyszłości, pewne elementy mają rację bytu w normalnym świecie.
Podsumowując bardzo mnie wciągnęło opowiadanie, popłynęłam w ten świat, wiele rzeczy urzekło, końcówkę jeszcze trawie- podoba mnie się, ale jeszcze składam wszystko, też dziś siły mózgownicy słabsze, więc mam pewne wątpliwości w składaniu. Nie patrzyłam w ogóle na techniczną już stronę, sam wyjaśniłeś że ciężko i ja to rozumiem. A tekstu sporo. Pozdrawiam i gratuluję pomysłu i opisu fabuły
Wiesz, na pomysł wpadłem po obejrzeniu pewnego filmu. I zdałem sobie sprawę, że wczoraj jest takie samo w naszych umysłach, jak dziś i jutro. Jeżeli coś powstało w mojej głowie, może narodzić się w innych. To musiało być banalne.
Mane Tekel Fares Jaki tytuł filmu, bo właśnie szukam czegoś na wieczór. Podaj :)Jeżeli coś powstało w mojej głowie, może narodzić się w innych... dokładnie, pamiętam jeden z odcinków cejrowskiego jak różne ludy na różnych kontynentach tworzyli podobne narzędzia, nie mając styczności z innymi, idee pomysły te same.
Mane Tekel Fares o ten link tak...zaraz się biorę ale wiem o czym jest ten film i narazie jeszcze chwilę podziwiam fabułę i te zakończenie do wierszy z początków...
Dam rade tzn ja tylko z CDA daje ;) obejrzę jeszcze raz dawno dawno to oglądałam, ale mnie tym zastrzeliles że nie skojrzyłam!!!! Idealne i te połączenie do dzisiejszych problemów. Dlatego wczoraj dziś jutro jest takie same pod pewnym względem dlatego historia się powtarza i wojny
Mane Tekel Fares Tak już na dobranoc wpadłam, zerkam.na szczegóły imienia jakie nadałes... i jeszcze ładnie wplotłeś Fickowskiego tutaj, ptakom niebieskim z chęcią bym poczytała z racji samego tytułu, że takie ptaki są dla mnie symbolem czegoś. Przypuszczam, że czytając jeszcze raz, znajdzie się więcej szczegółów, przy których warto się zatrzymać.
To tyle z resztek mych sił, co chciałam się podzielić myślami. pozdrawiam
Witam,
Te wierszowane wstępy masz niesamowite. Napisane z wyczuciem. Idealne.
Kawał świetnego, bardzo ciekawie napisanego tekstu.
Widać, że każdy detal został świetnie obmyślony.
Mam wrażenie, ze całość fabuły pływa w ramionach historii.
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawe, wciągające. Podziwiam też zaplecze wiedzy, ładnie to wszystko składasz w całość.
Przyda się przejrzeć technicznie i doszlifować, ale mimo wszystko czyta się płynnie. Na tyle ciekawie prowadzisz opowiadanie, że czyta się dobrze.
Komentarze (19)
Przez wszystkie części towarzyszyło mi ogromne deja vu, a to dlatego bo poruszasz takie a nie inne tematy, które siedziały wczesniej u mnie w głowie, co więcej jeszcze je skumulowałałeś w całość w jedno opowiadanie.
Ja myślę, że są pewne takie opowiadania, w których rzeczywistośc a fantastyka niewielką ma granicę, czasami będąc jakąś tam wizją przyszłości, pewne elementy mają rację bytu w normalnym świecie.
Podsumowując bardzo mnie wciągnęło opowiadanie, popłynęłam w ten świat, wiele rzeczy urzekło, końcówkę jeszcze trawie- podoba mnie się, ale jeszcze składam wszystko, też dziś siły mózgownicy słabsze, więc mam pewne wątpliwości w składaniu. Nie patrzyłam w ogóle na techniczną już stronę, sam wyjaśniłeś że ciężko i ja to rozumiem. A tekstu sporo. Pozdrawiam i gratuluję pomysłu i opisu fabuły
https://m.cda.pl/video/21975259
https://youtu.be/cwftBH3oXCo
To tyle z resztek mych sił, co chciałam się podzielić myślami. pozdrawiam
Teraz potrzeba nowych zadań dla Adama...
Te wierszowane wstępy masz niesamowite. Napisane z wyczuciem. Idealne.
Kawał świetnego, bardzo ciekawie napisanego tekstu.
Widać, że każdy detal został świetnie obmyślony.
Mam wrażenie, ze całość fabuły pływa w ramionach historii.
Pozdrawiam :)
Przyda się przejrzeć technicznie i doszlifować, ale mimo wszystko czyta się płynnie. Na tyle ciekawie prowadzisz opowiadanie, że czyta się dobrze.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania