Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Powrót z nocnej zmiany
Zimą wracał tramwajem z nocnej zmiany.
Wybudził go z drzemki poranny lodzik.
Odtąd nie śpi z otwartymi ustami.
Następne części: Powrót z nocnej zmiany
Komentarze (8)
loda zrobił we śnie,
co ma we śnie pleśnieć ?
Pleśnieją też lody?
Za moich czasów...
Oj, dzieje się nowe,
Klękajcie narody :)
drzewiej to się działo
wszystko było cacy
teraz lodów mało
tumiwisizm albo kaczyzm ?
wydają się lepsze.
To jest zrozumiałe.
;)
... a ten kaczyzm
by nie zmienił się
w inny, znany ...izm.
stare czasy toż to kicha
puste półki życie szare
ja na takie życie kicham
wolę jednak pełny barek ?
I ja pamiętam tamte czasy,
chociaż nie w czarno-
białych barwach.
Wtedy też żyli zwykli ludzie...
a ja pamiętam o ich trudzie.
:)
a moja biedna mama
w kolejkach ciągle stała
a ja jej pomagałam
choć byłam taka mała ?
O kurde, rzeknę "error".
zjeżdżamy na boczny tor.
A było o tramwaju,
z otwartą buzią spaniu ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania