Powroty, część 1

Wiele rzeczy wraca do nas jak bumerang. Wesołe lub smutne wspomnienia, ulubiona piosenka, chęć na coś, czego nie powinniśmy jeść, bo mamy po tym okrutną zgagę.

~*~

Na całość zapraszam do Zeszytu trzeciego mojej książki: Opowiadania z zakładką :)

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • wolfie 24.04.2015
    Ciekawe, bardzo dopracowane wprowadzenie :) Bardzo płynnie łączysz wszystko w całość, dzięki czemu dobrze się czyta to opowiadanie. Jestem ciekawa dalszych części ;)
  • NataliaO 24.04.2015
    Ciekawa propozycja. A takiego dzieciaka to powinno się sprać hehe Ładnie napisane ; 5:)
  • Angela 24.04.2015
    Rzeczywiście, chłopaczyska chyba nigdy porządnie od nikogo
    nie oberwali. Już jestem ciekawa jakiego psikusa wytnie im życie : ) 5
    Bo chyba nie Puścisz im takiego zachowania płazem?
  • KarolaKorman 24.04.2015
    Chyba dopiero w niedzielę się dowiesz, bo jutro kolejna część Carmen :). Cieszę się, że poruszyło to Wami, bo taki był mój cel. Dziękuję a komentarze :)
  • lemon16 30.04.2015
    Kurcze no skąd się tacy biorą? Najbardziej poruszyło mnie zachowanie chłopaków (o ile można ich tak nazwać) wobec starszego pana. Takich najbardziej nie lubię :/
  • Anonim 02.05.2015
    "- A twoja, żałuje ci jedzenia" - bez przecinka. Hm, poczytaj o konstrukcji zdań podrzędnie złożonych, bo widzę, że z interpunkcją nie jest źle, ale trzeba ją jeszcze poprawić. Najlepiej czytaj na głos z pauzami wtedy, kiedy stawiasz przecinek, łatwo dostrzec nienaturalność wypowiedzi.

    Zapis dialogów:

    - Te, lala – zagadnął do samotnie idącej nastolatki – bucik ci się rozwala. - tutaj dobrze.
    Do ciebie mówię, ślicznotko – zerknął w tył na chłopaków, ale dziewczyna dalej milczała – niemowa nam się trafiła. - tutaj źle. Zerknął nie jest w żaden sposób nawiązaniem do wypowiedzi, tylko do akcji, która odbyła się po wypowiedzi. Powinna być kropka i duża litera, o tak:

    - Do ciebie mówię, ślicznotko. – Zerknął w tył na chłopaków, ale dziewczyna dalej milczała. – Niemowa nam się trafiła.

    I na podobnej zasadzie stosuj się do innych dialogów ;) Poczytaj o budowie dialogów i sposobie zapisu - nie widzę sensu, bym to kopiował tutaj, zwłaszcza, że już się napociłem nad tym w odpowiednim temacie.

    - coo too mooże byyć? – powiedział przeciągle. --> Niepotrzebnie to "powiedział przeciągle", albo te sztuczne przedłużenia "coo too". Albo jedno, albo drugie, czytelnik sam sobie może odpowiedzieć ;)

    Warto wspomnieć, że Kamil gustował w pięknych dziewczynach - zdefiniuj piękno ;D Każdy gustuje w pieknych dziewczynach, po prostu gusta są inne.

    nieukorzony - razem.

    Stylowo nie jest źle, aczkolwiek jak wspomniałem, popracuj nad zapisem dialogów i interpunkcją. Nie odczuwam efektu ciętych zdań, język jest prosty, łatwo przyswajalny, czyta się to w miarę płynnie, nie licząc przecinków w złych miejscach.

    Jeśli chodzi o temat to ciężko mi coś powiedzieć - ot, miejscowy przystojny podrostek kontroluje gang, klasyk. Kreacja postaci jest, póki co, w porządku. I w sumie jest to też problem, bo jest w porządku, jest szkolnie poprawnie, jest po prostu ok i aż ok. Zależy jak na to spojrzeć, obecnie ciężko mi się czegoś uczepić, więc zwyczajnie przechodzę do następnej części.
  • KarolaKorman 02.05.2015
    Ogromnie dziękuję, że poświęciłeś Swój wolny, na pewno cenny, czas i przejrzałeś moje opowiadanie. Cieszę się z wytknięcia błędów i obiecuję stosować się do porad. :)
  • Anonim 02.05.2015
    Dobra, bo się zarumienię :P Każdego czas jest cenny, więc nie ma sprawy, zrobiłem to z przyjemnością.
  • KarolaKorman 02.05.2015
    Miło mi :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania