Poprzednie części: Powroty, część 1
Powroty, część 2
Czas jest nieubłagany. Ucieka sekunda za sekundą, minuta za minutą i nawet nie wiemy, kiedy uciekają całe lata. Ciągle wydaje się nam, że wciąż jesteśmy młodzi, tylko trochę poważniejsi i mądrzejsi.
~*~
Całość w Zeszycie trzecim mojej książki: Opowiadania z zakładką :)
Następne części: Powroty, część 3, ostatnia
Komentarze (12)
a nasz drogi Kamilek nie zmienił się, nadal jest bufonem : ) 5
Dziękuję za Twój komentarz :)
"Od Calvina Kleina nabył pseudonim Calvin, który jednak nie utrzymał się za długo i przeszedł w Kevin. Co interesujące, osobiście wolał perfumy od Gucciego."
"Subtelna i cicha jak myszka, dziewczyna, z którą nikt nie chodził, bo nikogo do siebie nie dopuszczała, a niejeden oddałby za nią wszystko, sprawiła, że po raz pierwszy w życiu poczuł instynkt opiekuńczy" - pomieszanie z poplątaniem, przeczytaj to na głos i pomyśl co wynika z czego, zwłaszcza z przecinkami w tych miejscach.
"Po mamusi odziedziczyły niewiele. Prócz kilku piegów, tylko charakter" - Charakter to jednak SPORO do dziedziczenia.
Co zauważyłem teraz: Masz tendencję do ścisłego trzymania się akcji i wydarzeń, jednocześnie dobrze wyważając opisy. Nie pogardziłbym, gdybyś czasem dała nieco więcej tła na niektóre lokacje, wydarzenia, osoby, ale obecnie jest dobrze - nie brakuje opisów dla głównych wydarzeń, chociaż przeszkadza mi nieco brak czegoś więcej. To jednak można potraktować jako sugestię, ot, spróbuj i zobacz co wyjdzie.
"Mężczyzna ruszył w głąb terenu." - E? jakiego terenu?
Ogółem: czyta się dobrze, przyjemnie, lekko, nie licząc błędów interpunkcyjnych. Jest nieźle - mam jednak dziwne wrażenie, że boisz się wyjść poza pewne ramy, piszesz grzecznie i spokojnie, czasem brakuje mi czegoś, co jeszcze bardziej uwiarygodniłoby postacie, sklepikarza, jakieś tło, pierdoła, wzmianka. Pokombinuj :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania