Późną nocą

Późną nocą drapieżne ptaki rozpoczynają łowy. Miliony nieposkromionych i dzikich ciałek, tysiące trzepoczących skrzydeł. W ciągu dnia śpią zbierając siły, by gdy tylko słońce zajdzie, wznieść się ku niebu w całym swym szale. Na tle atramentowej nocy zdają się wręcz złudzeniem. Mógłbym o tym napisać, mógłbym o tym zaśpiewać, mógłbym uwiecznić to na płótnie. Mógłbym nazwać kolory ich skrzydeł, opisać trajektorię ich szaleńczego tańca. Mógłbym też zamknąć oczy i wyobrazić sobie bezkres. Złote olchy, zapach soli morskiej. Z tych wszystkich nieskończonych możliwości jakie daje mi życie, wybieram więc ciszę. Oddycham powoli i pozwalam niespokojnym ptakom umilknąć, ułożyć się do snu. A końcu nie słyszę nic i świat spowija ciemność.

Znowu

Spokój

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania