Pożółkniesz jak rdza

zapomniałam obietnic złożonych aniołom

wtulaną w twój płaszcz znów zbudził mnie ból

i wiem że już wkrótce nadejdzie ten moment

w moich wspomnieniach pożółkniesz jak rdza

 

wyszłam tuż przed świtem i cień zostawiłam

przy mojej ulicy domy znów są ciemne

jak gdyby się bały że zechcę się zwierzać

szeptem wyjawić im swe tajemnice

 

rozum jak zwykle od serca wie lepiej

karze mocno ściskać śliską krawędź dachu

i trzymać się życia choć pragnę odlecieć

by przez całą wieczność zapomnieć o strachu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • D4wid 21.01.2018
    Podobno każdy widzi w wierszach co innego. Widzę tutaj zranioną osobę, zranioną miłością. Dlaczego? ,,pożółkniesz jak rdza" oraz ,,rozum jak zwykle od serca wie lepiej". Moim zdaniem te dwa cytaty są wystarczającymi argumentami. Chociaż piszę tak ponieważ temat zranionego serca jest mi najbliższy. Również dostrzegam tam chęć samobójstwa. ,,zapomniałam obietnic złożonych aniołom" oraz trzeci i czwarty wers ostatniej strofy. W każdym razie podoba mi się ten obraz
  • Angela 21.01.2018
    "w moich wspomnieniach pożółkniesz jak rdza" było tematem przewodnim, ot słowa, które gdzieś
    usłyszałam i dorobiłam sobie do nich ideologie, oraz odpowiednio nieszczęśliwy podmiot liryczny : )
    Cieszę się, że ten obraz przypadł do gustu. Dziękuję : )
  • Aisak 21.01.2018
    oglądałam ostatnio film o aniłkach tyt. Upadli.
    taki Zmierzch tylko zamiast wampirów były aniłki.
    Twój wiersz przywiódł mi na myśl ten film,
    ale wiersz znacznie lepszy.
  • Angela 21.01.2018
    Bardzo mi przyjemnie. Dziękuję : )
  • Dekaos Dondi 21.01.2018
    Ładny tekst. Najbardziej mi podeszła - trzecia zwrotka. Tym razem bez dziwnego skojarzenia. Pozdrawiam - 4,5
  • Angela 21.01.2018
    Fajnie, że tym razem bez. Dziękuję i pozdrawiam : )
  • Agnieszka Gu 21.01.2018
    Tekst bardzo przyjemny w odbiorze, nasycony spokojnymi emocjami. Wyczuwam tu strach, obawę przed głębszym zaangażowaniem uczuciowym, ucieczkę w bezpieczne miejsca, chęć życia. Pozdrawiam
  • Angela 21.01.2018
    Serdecznie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam : )
  • Alicja 21.01.2018
    Pięknie, bajkowo i nastrojowo. "wyszłam tuż przed świtem i cień zostawiłam
    przy mojej ulicy domy znów są ciemne" - te wersy mnie przekonały. 5 :) Serdecznie pozdrawiam
  • Angela 23.01.2018
    Dziękuję i pozdrawiam : )
  • Tina12 21.01.2018
    Ach ile razy to ja zpomniałam obietic złożonych nie tylko ludzią.
  • Angela 23.01.2018
    Nie Ty jedna : ) Dziękuję za odwiedziny : )
  • Pasja 23.01.2018
    Spokojnie się czyta, choć tekst mocno nasączony strachem przed bolesnymi wspomnieniami. Przeminą i pokryje je rdza, pokruszą się jak pożółkły papier. Czas uleczyć rany.
    Ukłony dla Autorki.
  • LiniaŻycia1894 15.07.2018
    Czytam i łzy same lecą... Słowa i zbudowane z nich obrazy mają jednak największą siłę oddziaływania na pewne, głęboko uśpione emocje gdzieś tam wewnątrz.. 5 bez wyjątku
  • Angela 15.07.2018
    Cieszę się niezmiernie, że wierszyk mógł do Ciebie przemówić. Dziękuję : )

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania